Trwa przeprowadzka w Ośrodku Pomocy Społecznej w Tucholi

- Prosimy naszych klientów o wyrozumiałość. Z innymi działami było łatwiej i poszło płynnie, a tu musimy zrobić to przez trzy dni - informuje Lidia Pająk-Barzyk, dyrektorka OPS. - Postaramy się nikogo nie odsyłać z kwitkiem, ale może trzeba będzie trochę zaczekać.

Inne działy już są przeprowadzone i są w nowym budynku. Działają też telefony. - Na stronie internetowej podane są nowe numery, ale działa stary na centralę i rozmowy są przekierowane. Nie powinno być kłopotu z dodzwonieniem się, działa też internet - dodaje dyrektorka. - W starym biurowcu będą też informacje, gdzie nas szukać.

Największa inwestycja gminy Tuchola jest gotowa i interesanci mogą przychodzić już do nowego budynku. Pracownicy chwalą warunki pracy. Pisaliśmy, że budynek jest gotowy i przeniesiono dokumenty. Wszystko było gotowe, ale byli dalej w starym budynku z prozaicznego powodu, nie były podłączone telefony.
W nowym budynku pokoje usytuowane są tak, że interesanci przyjmowani są na parterze i pierwszym piętrze, a na przykład kadry, sekretariat i dyrektorka są na ostatnim poziomie. - Musimy się przyzwyczaić, ale jest ładnie, przestronne, pomieszczenia robią wrażenia i na nas, i na petentach - dodaje Pająk-Barzyk. - Komfort pracy jest o wiele większy.