Można by się spodziewać, że po przesłuchaniu ministra Szyszki przez Trybunał i oczekiwaniach na decyzję Komisji Europejskiej, Lasy Państwowe wstrzymają przynajmniej na jakiś czas wycinkę Puszczy Białowieskiej - uważa Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska. - Tymczasem dzień po przesłuchaniu ministra Szyszki prace były kontynuowane - 12 września harwestery wyjechały ciąć ponad stu sześćdziesięcioletnie świerki i niemal dwustuletnie dęby. 13 września prace są kontynuowane. Dodaje też, że w środę od rana tiry wywoziły drewno z puszczy.
- To, co się odbyło w poniedziałek w Luksemburgu, było wysłuchaniem stron na temat sytuacji w puszczy - ripostuje Jarosław Krawczyk, dyrektor RDLP w Białymstoku. - Natomiast żadna decyzja nie zapadła i nikt niczego nam nie zabraniał. Decyzja wydana przez KE jest tymczasowa i nie ma charakteru wyroku. Poza tym, te prace, które trwają dotyczą jedynie usuwania drzew stwarzających niebezpieczeństwo.
Przeczytaj też: Zamieszkali w obozie w środku lasu. Bronią puszczy
Puszcza Białowieska. Ekolodzy blokują wycinkę. Policja inter...