- Okazało się, że ich utworzenie było strzałem w dziesiątkę - mówi dyrektor Andrzej Nowacki. - W tych oddziałach poziom wcale nie jest niższy, wręcz przeciwnie. Nawet rodzice byli zaskoczeni lepszymi wynikami. Dzieci uczą się współdziałania i tolerancji. Lekcje prowadzi dwóch nauczycieli, a klasy liczą do dwudziestu uczniów. Od 1 września tego roku, w wyniku połączenia Szkoły Podstawowej i Gimnazjum, powstanie Zespół Szkół z Oddziałami Integracyjnymi.
Trzeba integrować

Na zdjęciu: Magdalena Marczak prowadzi lekcję historii, w głębi, z mniejszą grupą uczniów, Tomasz Szmajda.
Od września ubiegłego roku w kruszyńskim Gimnazjum są klasy integracyjne.