Kiedy wiele lat temu zaczynał, o amatorskim teatrze nie było w mieście mowy. Część z licealistów, która przychodziła wtedy do domu kultury, po raz pierwszy stykała się z poezją Dymnego, Wojaczka, Bursy czy repertuarem "Zielonej Gęsi".
- To były czasy, w których nie było za dużo fachowej literatury dla instruktorów, więc trochę eksperymentowałem - przyznaje Gawroński. - Teraz jest tego wiele, ale doświadczenie, jakiego nabrałem, procentuje.
_Nie ukrywa, że łatwiej pracuje mu się z młodzieżą. - Zajęcia z dorosłymi wymagają innego podejścia - mówi. - Dorośli przychodzą z bagażem doświadczeń, trudniej im wykonywać spontaniczne etiudy, a od nich właśnie zaczyna się praca. Rodzice, którzy zaglądają czasami na zajęcia, widzą na scenie wielkie emocje. Tu nie można działać na pół gwizdka. I nic nie da się robić na siłę.
Ci, którzy Gawrońskiego znają, wiedzą, że urodził się z teatralnym biglem, a kilku jego wychowanków zaczyna właśnie aktorską karierę. - Każdemu, kto do mnie przychodzi, od razu mówię, że nie przygotowuję do szkoły aktorskiej - tłumaczy. - Nasz teatr to zabawa, przy której można się czegoś nauczyć. A o deski profesjonalnej sceny, o czym wiem od zaczynających w tym zawodzie, można się łatwo potknąć.
_
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Finał "Tańca z Gwiazdami" bez kultowej postaci. Nagle wycięli go z programu!
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji
- Ałła Pugaczowa była supergwiazdą ZSRR. Dziś ma nową twarz i dzieci w wieku wnuków