Trzemeszno > Bazylika będzie jeszcze piękniejsza

Ksiądz prałat Bronisław Michalski jest inicjatorem renowacji bazyliki. W świątyni mają być odtworzone elementy zniszczone przez Niemców pod koniec drugiej wojny światowej, kiedy to kościół został podpalony, przez uciekających okupantów. Odbudowane mają być między innymi organy, witraże oraz konfesja (grobowiec) świętego Wojciecha.

Potrzeba milionów

Na wykonanie zamierzonych prac renowacyjnych potrzeba będzie nawet kilku milionów złotych. Szansą na pozyskanie sporej części tej kwoty są unijne pieniądze i dotacja ministerstwa dziedzictwa narodowego. Projekt trzemeszeński ma dużą szansę "załapać" się na realizację. Choć za pierwszym podejściem się nie udało. Przy rozdziale dodatkowych unijnych pieniędzy przydzielonych m.in. dla Wielkopolski nie starczyło euro dla bazyliki w Trzemesznie.

Teraz przygotowaniem wniosku i całej, niezbędnej do starania się o dotację dokumentacji, zajmie się wynajęta profesjonalna firma. Pozostaje pytanie: w jaki sposób w renowacji, największego zabytku i dumy Trzemeszna pomoże gmina? O to pytają burmistrza między innymi miejscowi radni.

Może za rok?

- Rozmawiałem z księdzem proboszczem, kiedyś na ten temat, ale nieoficjalnie. Oficjalne rozmowy jeszcze się nie odbyły. Zamierzam jednak spotkać się z księdzem Michalskim - zapowiada burmistrz Krzysztof Dereziński. - Nie wiem jednak na czym ta nasza pomoc miałaby polegać. W tym roku trudno będzie nam pomóc finansowo. Służymy jednak merytoryczna pomocą naszych pracowników, o ile będzie potrzebna. Być może w przyszłym roku uda się zarezerwować w budżecie jakąś kwotę na pomoc w renowacji bazyliki.