Nasz czytelnik wybrał się wraz z kolegą na kilkudniową wyprawę nad jedną z niewielkich wód na Kujawach z zamiarem złowienia okazowych karpi. Łowisko było wcześniej zanęcone, więc gdy wędkarze przybyli na miejsce, ryby spławiały się co chwila. Oczekiwać należało dobrych brań. Pierwszego dnia panu Tomaszowi wziął spory karp, który wykonał imponujący 40-metrowy odjazd, i niestety ryba zeszła z haka. Wziął także karp drugi, ale ten ważył tylko 7,5 kg, a to za mało jak na wymogi konkursu. Aż nadszedł dzień trzeci eskapady.
- Leżę na leżaku - pisze Tomasz Rosiński w liście, którego fragment z koniecznymi zmianami przytaczamy - gdy około godziny 3.50 jest branie. Sygnalizator i świst wysnuwającej się żyłki przyprawił mnie niemal o zawał serca. Zaciąłem i od razu poczułem duży opór. Ryba walczyła na otwartej wodzie około 60 metrów od brzegu, ale mimo to dała podholować się w jego pobliże bez problemów. Jakby chciała oznajmić, że zabawa dopiero się zaczyna. Potem kilka odjazdów z prędkością torpedy, parkowanie w trzcinach, niebezpieczne ucieczki w kierunku pobliskiej kładki, szorowanie po dnie - to tylko niektóre ze sztuczek karpia, jakie mi sprawił podczas 20-minutowego holu. Zmęczoną rybę podebrał kolega. Karp był pełnołuski, piękna sztuka, ważył 8,8 kg. Tego dnia do zmierzchu złowiłem jeszcze dwie mniejsze ryby: po 13 karpia o wadze 8,6 kg, a kilka minut po 19 karpia ważącego 8,7 kg. Wszystkie ryby - kończy relację wędkarz - po zważeniu i zmierzeniu wróciły do wody...
Pan Tomasz posłużył się metodą włosową, użył wędziska EVOLUTION CARP 360 3 LBS, kołowrotka TICA SPORTER SR 4507, żyłki grubości 0,35 mm MILENIUM CARP i haczyków: nr 1 G-CARP SPECJALIST firmy GAMAKATSU oraz nr 4 FASTRGRIP VMC. Łowisko było zanęcane 14 mm kulkami proteinowymi o zapachu karmelu; za przynętę służyły też kulki proteinowe, lecz o większej średnicy.
Trzy jednego dnia
Jerzy Ostaszkiewicz

Tomasz Rosiński z Inowrocławia złowił trzy karpie: pierwszego o wadze 8,8 kg i długości 77 cm, drugiego o ciężarze 8,6 kg przy długości 76 cm, a trzeciego ważącego 8,7 kg i mierzącego też 77 centymetrów.