Ceny karpia w grudniu 2024 roku. Takie promocje przygotowały markety - cena połowę niższa niż w hodowli

Tradycja jedzenia karpia w Boże Narodzenie trwa od czasów powojennych, a w ostatnich latach zyskała dodatkowe znaczenie.

- W dobie globalizacji i przemysłowej produkcji żywności, wybór karpia jest wyrazem wysokiej świadomości konsumenckiej, a także realnym działaniem na rzecz ochrony środowiska naturalnego - podkreśla Dawid Tarasiewicz, prezes zarządu Organizacji Producentów Polski Karp.

Chodzi o ekosystemy wodne, którym sprzyja hodowla karpia. - Dzięki wodzie zgromadzonej w stawach, poziom wód gruntowych w ich pobliżu zawsze jest optymalny do produkcji roślinnej, a zwiększone parowanie na tych terenach działa łagodząco na mikroklimat. Dodatkowo, stawy są źródłem wody przeciwpożarowej, wodopojem dla dzikich zwierząt oraz zamykają obieg materii - wyjaśnia prof. dr hab. inż. Roman Kujawa z Katedry Ichtiologii i Akwakultury Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

- Hodowla karpia pozwala zaspokoić popyt na ryby, przyczyniając się do redukcji nadmiernej eksploatacji mórz i oceanów - dodaje Dawid Tarasiewicz. - Wybierając lokalną rybę, chronimy ekosystemy wodne na Ziemi przed zubożeniem.

O tym, jak karp został królem wigilijnego stołu

To niejedyne zalety karpia. Ma też on istotny wpływ na nasze zdrowie.

- Karp jest doskonałym źródłem lekkostrawnego, pełnowartościowego białka, idealnego w diecie odchudzającej lub jadłospisie sportowców - mówi dr hab. inż. Joanna Tkaczewska, prof. Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, specjalistka z zakresu dietetyki. - Karp dostarcza organizmowi kwasy tłuszczowe omega-3, wspierające metabolizm i zdrowie serca, a także wykazujące silne właściwości przeciwzapalne, szczególnie cenne w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS).

W przypadku cukrzycy typu 2 i innych chorób metabolicznych, regularne spożycie mięsa karpia, bogatego w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, może pozytywnie wpływać na poprawę wrażliwości na insulinę. - A lepsza wrażliwość na insulinę, pozwala na efektywniejsze wykorzystanie glukozy przez komórki, co pomaga utrzymać prawidłowy poziom cukru we krwi - wyjaśnia prof, Tkaczewska i apeluje: - Jedzmy karpia na zdrowie nie tylko od święta!

Do sprzedaży trafiają trzylatki - tyle czasu potrzeba, żeby karp osiągnął pożądaną wielkość. Modelowa waga karpia wynosi od półtora do dwóch kilogramów. Taki karp nie jest tłusty, ale dobrze odżywiony.

- Trochę cięższy lub nieco lżejszy też może być bardzo dobry, warunek: musi być świeży! Skóra powinna być jędrna, nielepka, z ryby nie może nic wyciekać, skrzela mają być krwisto czerwone, a oczy błyszczące, niemętne - radzą producenci.

Najbezpieczniej kupować karpie prosto z hodowli, ale wtedy cena będzie wyższa. Za kilogram całego karpia ze stawu w Ślesinie trzeba zapłacić 30 zł, karp patroszony kosztuje 39 zł za kg, a płaty z karpia - 65 zł za kg.

Znacznie niższe są ceny w marketach, które już kuszą promocjami.

• Carrefour - 19 zł za kg karpia patroszonego
• Kaufland - 29,90 zł a kg karpia patroszonego
• Auchan - 14,90 zł za kg karpia świeżego
• E. Leclerc - 14,99 zł za kg karpia świeżego

W sprzedaży są też filety i dzwonka z karpia.

• Dino - 39,99 zł za kg nacinanego fileta
• Aldi - 44,90 zł za kg fileta
• Netto - 59,90 zł za kg fileta
• Lidl - 59, 90 zł za kg fileta
• Auchan - 44,95 zł za kg dzwonka
• Carrefour - 35,90 zł za kg dzwonka

Polska jest największym producentem karpia w Unii Europejskiej, pokrywa 36 proc. produkcji unijnej. Zdanych Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie wynika, że dostawy z krajowych hodowli, w Polsce wyniosły w 2023 roku 17,7 tys. ton. Według szacunków organizacji Polski Karp, także w tym roku na rynek trafi ponad 17,5 tys. ton karpia z krajowej produkcji.