Sejm odrzucił w czwartek wieczorem wszystkie poprawki zgłoszone przez Senat do ustawy o 13. emeryturze.
Z kwietniowymi świadczeniami 9,8 mln emerytów i rencistów oraz osób pobierających inne świadczenia z ZUS, dostanie dodatkowo 1200 zł brutto, czyli 981 zł "na rękę". To kwota dla osób, które przez cały rok mają stosowaną jedną ulgę podatkową. Od "trzynastki" potrącany jest podatek i składka zdrowotna.
Trzynasta emerytura - kto dostanie
Kto może liczyć na emerytalną "trzynastkę" - stanowi ustawa.
Są to m.in.:
- emeryci i renciście ZUS, KRUS, systemów mundurowych
- inwalidzi wojenni i wojskowi
- osoby pobierające:
- zasiłki i świadczenia przedemerytalne
- renty rodzinne
- renty socjalne (ok. 285 tys. osób)
- emerytury matczyne (rodzicielskie świadczenie uzupełniające, ok. 19 tys. osób)
- emerytury pomostowe
- nauczycielskie świadczenie kompensacyjne.
Jeśli ktoś pobiera dwa świadczenia - dostanie jedną "trzynastkę".
Nie każdy uprawniony dostanie całą "trzynastkę". Jeśli renta rodzinna dzielona jest między kilka uprawnionych osób, to przysługuje jedno świadczenie, które dzielone jest między uprawnionych. Wtedy każdemu przypadnie w udziale mniejsza kwota.
Z jednym wyjątkiem - o ile wśród uprawnionych jest osoba pobierająca rentę socjalną, jest ona wyłączana z kręgu uprawnionych do "trzynastki", pieniądze dzielone są między pozostałych. Natomiast rencista socjalny dostaje całą "trzynastkę" do swojego świadczenia.
Przykład I: do renty rodzinnej uprawnionych jest troje dzieci. Wówczas 1200 zł brutto dzielone jest między trzy osoby.
Przykład II: do renty rodzinnej uprawnione są trzy osoby, ale jedna z nich otrzymuje rentę socjalną. Wówczas 13. emerytura dzielona jest pomiędzy 2 osoby, a rencista socjalny dostaje całą "trzynastkę" ze swoim świadczeniem.
Kogo ominie 13. emerytura
Nie wszyscy emeryci i renciści "13" dostaną. W myśl ustawy, świadczenie to przysługuje osobom, które na 31 marca mają prawo do określonych świadczeń i prawo to nie jest zawieszone.
Pieniędzy nie dostaną więc emeryci i renciści, którzy na 31 marca będą mieli zawieszone prawo do emerytur i rent, bo:
- złożyli wniosek o emeryturę, ale dalej pracują u tego samego pracodawcy bez rozwiązania umowy o pracę
- pobierają wcześniejszą emeryturę lub rentę, dorabiają i z powodu przekroczenia limitu zarobków prawo do świadczeń mają zawieszone.
Poza tym Sejm odrzucił wszystkie poprawki zgłoszone przez Senat do ustawy o 13. emeryturze i ostatecznie uchwalił przepisy.
Oznacza to, że z kwietniowymi świadczeniami 9,8 mln emerytów i rencistów oraz osób pobierających inne świadczenia z ZUS dostanie dodatkowo 1200 zł brutto, czyli ok. 1000 zł "na rękę". .
Dodatkowego rocznego świadczenia nie dostanie też rodzina osoby, która co prawda 31 marca miała prawo do emerytury lub renty, ale zmarła przed otrzymaniem świadczenia.
Co z osobami, dla których 31 marca jest ostatnim dniem prawa do renty z powodu niezdolności do pracy i renta nie będzie im przedłużona, czyli w kwietniu nie dostaną pieniędzy z ZUS? W takiej samej sytuacji mogą być osoby, którym 31 marca kończy się prawo do świadczeń przedemerytalnych?
To musisz wiedzieć o waloryzacji emerytur w 2020 roku. Tyle ...
Spytaliśmy ZUS, jak sprawy te były rozwiązane w ubiegłym roku, bo przepisy są podobne. - Do jednorazowego świadczenia pieniężnego, zwanego "trzynastką" uprawnione były osoby, które w dniu 30 kwietnia 2019 r. miały prawo do świadczenia emerytalno-rentowego - wyjaśnia Krystyna Michałek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa kujawsko-pomorskiego. - Jednorazowe świadczenie pieniężne nie przysługiwało do świadczeń, których wypłatę wstrzymano od 1 maja 2019 r. W takim przypadku świadczenie pieniężne zostanie wypłacone w miesiącu, w którym zostanie podjęta wypłata zawieszonego świadczenia.
- Z uwagi na to, że jednorazowe świadczenie wypłacane było z urzędu wraz ze świadczeniem za miesiąc maj 2019, dla jego wypłaty konieczne było także istnienie prawa do świadczenia emerytalno-rentowego w maju 2019 r. - kontynuuje rzeczniczka regionalna ZUS. - W tym przypadku, jedynie odwieszenie wypłaty renty od 1 maja 2019 uruchomiłoby wypłatę także trzynastki. Jeśli osoba utraciła prawo do świadczenia przedemerytalnego z dniem 30 kwietnia 2019 i uzyskała od dnia 1 maja 2019 prawo do innego, np. do emerytury, jednorazowe świadczenie przysługiwało wraz z emeryturą przyznaną od 1 maja 2019.
- Analogiczne przepisy są w tym roku, tylko datą graniczna jest 31 marca - informuje Krystyna Michałek.
ZOBACZ TAKŻE:Waloryzacja 2020 w KRUS. O ile podniosą emerytury i renty rolnikom?
Postawmy więc kropkę nad i: w rzeczywistości trzeba spełnić dwa warunki, by otrzymać dodatkowe roczne świadczenie: nie tylko mieć prawo do określonych świadczeń 31 marca, ale otrzymywać te świadczenia także w kwietniu, bo pieniądze przekazywane są z wypłatami kwietniowymi.
Jeśli komuś renta skończy się 31 marca i nie zostanie przedłużona, ani ta osoba nie przejdzie na emeryturę - nie dostanie "trzynastki".
Emerytalna "trzynastka" w tym roku 1200 zł brutto (981 zł netto). Większość dostanie ją z kwietniowymi świadczeniami, niektórzy - w maju.
W województwie kujawsko-pomorskim ZUS wypłaci dodatkowe jednorazowe świadczenie, jak szacuje, około 438,3 tys. swoich klientów: ok. 226,3 tys. w oddziale bydgoskim i 212 tys. w toruńskim. - To dane szacunkowe, ustalone na podstawie liczby świadczeń wypłacanych w styczniu 2020 roku - zastrzega Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS.
W ubiegłym roku ZUS w regionie wypłacił ok. 400 tys. emerytalnych "trzynastek".
Świadczenie przyznawane jest z urzędu, nie trzeba składać wniosków.
Według szacunków rządu do emerytów i rencistów trafi dodatkowo ok. 11,75 mld zł. W ubiegłym roku wydano na ten cel 10,8 mld zł.
Trzynastka – ekstra emerytura już w tym roku. Co warto wiedz...
