"Tu jest przyszłość" przekonywali w Bydgoszczy i regionie politycy Platformy Obywatelskiej. Spotkanie wyborcze na stadionie Zawiszy

Do miasta przyjechali senator Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza, posłanka Maria Małgorzata Janyska oraz posłowie Paweł Kowal, Krzysztof Piątkowski i Franciszek Sterczewski. W spotkaniu wzięło udział około 80 osób, w tym wielu radnych KO i osób związanych z opozycją. Poprowadził je Michał Sztybel, szef bydgoskiej PO i zastępca prezydenta Bydgoszczy, zadając na początku każdemu z gości po jednym pytaniu.

Politycy w tej części skupili się na krytyce rządów PiS, mówiąc m.in. o Centralnym Porcie Komunikacyjnym czy chaosie w transporcie kolejowym. Paweł Kowal dużo uwagi poświęcił kwestiom międzynarodowym, w tym przede wszystkim wojnie za naszą wschodnią granicą. – Są różne scenariusze, lepsze i gorsze dla Ukrainy, ale nie obstawiałbym dzisiaj żadnego, w którym Rosja wygrywa. Putin w głowie ma tylko jedno – jak przetrwać – ocenił były wiceminister spraw zagranicznych.

- Martwię się o sytuację samorządów. Nie jest tajemnicą, że samorządy utrzymywane były ze środków pochodzących z podatku PIT. Zwolnienie młodych ludzi z jego płacenia i zwiększenie kwoty wolnej od podatku, większości obywateli wydaje się czymś dobrym i właściwym, ale gdy połączymy to z brakiem rekompensat dla samorządów, jest to dla nich nóż w plecy – stwierdził Krzysztof Piątkowski, w latach 2010-2019 zastępca prezydenta Łodzi.

Pytania z sali dotyczyły w dużej mierze kwestii tego, w jaki sposób politycy planują zachęcić do głosowania na PO konkretne grupy: seniorów, ludzi kultury i nauki czy środowisko nauczycielskie. Jan Rulewski apelował, aby rozważyć stworzenie jednej listy opozycyjnej do Sejmu, co mogłoby pomóc partii w powtórzeniu sukcesu z wyborów do Senatu w 2019 roku, a także o wrócenie do formuły gabinetu cieni, aby już teraz wskazać, kto za co będzie odpowiedzialny w rządzie, jeśli opozycja wygra wybory.

- Fajnie byłoby, gdyby wszystkie ugrupowania opozycyjne, ze strony KO jest taka gotowość, wzięły przykład z Senatu i projekt maksymalnie jednej listy, niwelującej złej emocje, wzajemną rywalizację w kampanii wyborczej, został powielony – odpowiedział Krzysztof Brejza. Koalicja podtrzymuje propozycję wspólnego startu, ale z uwagi na brak decyzji innych ugrupowań, jednocześnie szykuje się do samodzielnej listy.

- Mobilizacja musi być pełna. Tak jak o każdych wyborach mówiliśmy, że są najważniejsze, tak te naprawdę są najważniejsze. Nie będzie samorządu, niezależnej prokuratury, polityki zagranicznej opartej na relacjach, jeżeli wybory wygra Prawo i Sprawiedliwości - wymieniał Michał Sztybel.

W ramach akcji #TuJestPrzyszłość politycy PO w poniedziałek 3 kwietnia odwiedzili każdy powiat w województwie kujawsko-pomorskim. Dwadzieścia jeden spotkań miało charakter otwarty, a blisko 60 środowiskowy. Łącznie ponad 100 parlamentarzystów z Koalicji Obywatelskiej odbyło rozmowy w 45 miejscowościach.

W Chełmnie z mieszkańcami spotkał się przewodniczący PO, były premier Donald Tusk. W innych miastach pojawili się m.in. Tomasz Siemoniak (Brodnica), Borys Budka (Inowrocław), Małgorzata Kidawa-Błońska (Lipno), Grzegorz Schetyna (Mogilno), Tomasz Grodzki (Sępólno Krajeńskie) i Bartosz Arłukowicz (Toruń).

Witolda Burkera, bydgoskiego adwokata i pianistę jazzowego żegnali przyjaciele oraz rodzina.