Decyzją dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji zamknięto profilaktycznie kąpielisko nad miejscowym jeziorem.
W wodzie pojawiły się śnięte ryby, kilkanascie sztuk tego samego gatunku. - Do sanepidu dotarły informacje o tym. Ludzie niepokoili się, czy nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia kąpiących się - informuje Justyna Szulc, p.o. państwowego inspektora sanitarnego w Tucholi. - Pobraliśmy próbki wody do badań mikrobiologicznych.
Dlaczego pojawiły się śnięte ryby? - Tego nie wiemy, przyczyny mogą być różne - pogoda, upał do końca nie wiadomo, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Można się już bezpiecznie kąpać - informuje inspektor.
Wczoraj rano do sanepidu wpłynął wynik o stanie wody, wszystko jest w porządku. - Otrzymaliśmy informacje, że woda spełnia wymagania mikrobiologiczne. Kąpielisko jest udostępnione do użytku. Czerwona flaga jest zdjęta - dodaje Szulc.