Roboty zaczęły się bardzo dynamicznie. Trwają wykopy pod budynki, są prowadzone równolegle roboty demontażowe w niektórych budynkach, gdzie wyposażenie będzie modernizowane.
Pytamy, jak to możliwe, że oczyszczalnia będzie działać, a jednocześnie trwać będzie na niej inwestycja? To proste - funkcjonować będzie na jednym z dwóch obiegów. Po wykonaniu pierwszego, przełączana będzie właśnie na ten zmodernizowany. Także wcześniej, gdy na przykład urządzenia do natleniania podlegały konserwacji lub naprawie, ścieki oczyszczano "na drugim obiegu". - Nie jest to optymalne, ale pozwala modernizować budowlę - mówi Tomasz Stybaniewicz, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Tucholi.
W spółce są spokojni, co do tego, czy wykonawca poradzi sobie z harmonogramem robót. Pierwotnie właśnie o to się obawiano, bo umowa z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska zobowiązywała do zakończenia robót do końca tego roku. Podpisano jednak aneksy, według których przedsięwzięcie ma być zrealizowane w ciągu 19 miesięcy od 29 grudnia 2021 r. (wtedy zawarto umowę w firmą Melbud). Z harmonogramu rzeczowo-finansowego wiemy, że Melbud założył, że zrealizuje zadanie do końca czerwca 2023 r.
- Teoretycznie wykonawca zostawia sobie jeszcze miesiąc na ewentualny poślizg - informuje Stybaniewicz. - Nie powinno być jednak problemu, jeżeli tylko nie wystąpią jakieś opóźnienia z dostawami urządzeń.
[polecane]22503517,22493815[/polecane]
Przypomnijmy, gdy wydłużono termin wykonania zadania, oferty w przetargu spadły nawet o kilkanaście milionów złotych! To dlatego, że przedsiębiorstwa kalkulowały wcześniej, że nie zdążą i automatycznie wliczały w swoje oferty koszty możliwych kar umownych.
Inwestycja jest prowadzona na uboczu, więc gdyby w PK się nie chwalono, że roboty są prowadzone, nie zostałyby zauważone. Obiekt oczyszczalni ścieków jest zamknięty. - Prace nie są uciążliwe dla mieszkańców, a my staramy się, by oczyszczalnia nie była już uciążliwa - podkreśla prezes Stybaniewicz. - Zależy nam na hermetyzacji systemu oczyszczania, żeby na osiedlach, które przylegają poprzez las jak Rudzki Most i Osiedle Leśnie nie było emisji zapachów. Teraz w zależności od tego, z jakiej strony wieje wiatr, mieszkańcy są narażeni na to, że osad ściekowy, który jest magazynowany na terenie otwartym, intensywnie pachnie.
Co tydzień odbywa się rada budowy. W przyszłym tygodniu będzie uroczysta. Wykonawca zaprosi "do siebie", bo będzie miał swój barak biurowy, w którym będzie urzędował m.in. kierownik budowy i osoby techniczne.
Fot. Przedsiębiorstwo Komunalne w Tucholi
