Już od rana sprawdzali kierowców podróżujących drogami powiatu. Akcja "Trzeźwy poranek" ma na celu przede wszystkim wyłapanie tych, którzy za kółkiem siadają po alkoholu i mogą spowodować wypadki.
Podczas kontroli funkcjonariusze zwracali również uwagę na stan techniczny aut, zwłaszcza ogumienie i przestrzeganie zasad przewożenia pasażerów, głównie dzieci.
Większość kierowców nie miała niczego na sumieniu. - Na 33 skontrolowane pojazdy znalazła się jedna "czarna owca" - mówi Brygida Zimnoch, oficer prasowy tucholskiej policji.
Ok. godz. 5:40 na ulicy Czerskiej w Tucholi patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli volkswagena polo. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierowcy. Mężczyzna wydmuchał w balonik 0,94 promila alkoholu. - Dla 40-latka jazda zakończy się przedstawieniem zarzutu kierowania w stanie nietrzeźwości - informuje rzeczniczka policji.
Funkcjonariusze zatrzymali dwa dowody rejestracyjne za zły stan techniczny pojazdów. Wlepili też jeden mandat za wykroczenie.