Zobacz wideo: Pół tysiąca przeszczepień szpiku u dzieci w szpitalu Jurasza w Bydgoszczy
- Mieszkańcy zwracają się do mnie z problemem, że mają zimno w mieszkaniach - mówiła radna Karolina Redlarska. - I mówią o tym głośno. Mnie to również troszeczkę "dobija". Spółdzielnia Mieszkaniowa powinna przedstawić swoją argumentację, dlaczego sezon grzewczy jest tak opóźniony. Nie wiem naprawdę, z czego to wynika. Skoro na dworze w nocy mamy od 2 do 5 stopni Cejslusza. My tego nie rozumiemy. Jak pytamy, dlaczego tak się dzieje, to słyszymy - bo gmina, bo Przedsiębiorstwo Komunalne. No tak nie można.
Radna poprosiła, by Spółdzielnia przedstawiła wyjaśnienia do biura rady miejskiej, ale również poinformowała każdego mieszkańca.
- My nie zawiadujemy i nie podejmujemy decyzji - odpowiedział radnej burmistrz Tadeusz Kowalski. - To zależy przede wszystkim od zarządcy budynków i myślę, że pan prezes to potwierdzi. Jesteśmy zainteresowani sprzedażą jak największej ilości ciepła, chociaż wiemy, że to jest dotkliwe dla mieszkańców. Podzielam pani zdanie. Obiecuję interweniować w Spółdzielni.
