Zobacz wideo: Wyższe świadczenie 500 plus? PiS chce zmian.
Rządowy program "Czyste powietrze" to szansa na otrzymanie dotacji i pożyczki. Gmina Tuchola weźmie w nim udział, ale burmistrz Tadeusz Kowalski zauważa jego słabe strony. Swoje uwagi przekazał ministrowi Łukaszowi Schreiberowi.
- Przedstawiłem ministrowi moją sugestię, by rozważyć odstąpienie od kryterium dochodowego - mówi burmistrz Tadeusz Kowalski. - Rząd informował, że na program "Czyste powietrze" zamierza przeznaczyć duże środki. - Jeżeli ten program będzie funkcjonował tak jak teraz, to nie wiem, czy ludzie będą nim zainteresowani.
Czytaj także
W Tucholi nie przestaną palić drewnem...
Osób, które spełniałyby kryterium dochodowe, często - mimo pomocy - nie stać na inwestycję. Skąd burmistrz to wie?
Choćby z racji tego, jak funkcjonuje w Tucholi gminny program pomocy na wymianę źródeł ciepła. Gmina przeznaczyła na to zadanie w tym roku 50 tys. zł, chętni szybko się znaleźli. Dostaną po 2 tys. zł. - Niekoniecznie są to ci, którzy mają bardzo niskie dochody, bo oni nie przestaną od razu palić drewnem czy węglem i nie przejdą na bardziej ekologiczne źródła spalania - podkreślał burmistrz.
Wniosek burmistrza. By program "Czyste powietrze" miał sens, powinien być powszechny, dostępny, bez ograniczeń i dla wszystkich.
