Tuchola. Wiosną można zrobić zakupy w wielkiej galerii handlowej!

- Cała inwestycja podzielona jest na etapy, które winny być realizowane w określonej kolejności. Otwarcie parku handlowego - planowane jest na wiosnę 2021 – informuje Elżbieta Marlena Sprada, prezes zarządu Gzella Investments. - W dalszej kolejności powstaną: stacja paliw, myjnia samochodowa i sieciowy operator gastronomiczny z opcją drive-thru, później dyskont prowadzony przez renomowanego sieciowego operatora spożywczego i wreszcie osiedle mieszkaniowe.

To oznacza, ze wielkanocne zakupy będzie można planować w największym tucholskim kompleksie handlowym. Pytanie tylko, co znajdziemy wewnątrz? Jak zapewnili nas inwestorzy, równolegle z pracami budowlanymi trwają już uzgodnienia dotyczące komercjalizacji, czyli wynajmu powierzchni handlowych parku handlowego.

- Z uwagi na obowiązujące nas klauzule poufności nie mogę na obecnym etapie inwestycji wskazać nazw firm, z którymi prowadzone są negocjacje, czy też podpisane zostały już umowy – zastrzega prezes Gzella Investments. - Mogę jedynie zapewnić, że firmy których sklepy znajdować się będą w parku handlowym to bardzo cenione marki obecne na naszym rynku. Zamysłem bowiem inwestora jest wypełnienie parku handlowego najlepszymi markami w poszczególnych branżach. Przewidziana jest między innymi drogeria, market rtv – agd, market budowlany,  jak również sklepy lokalnych wytwórców.

Mimo, iż inwestorzy są dość powściągliwi w informowaniu o konkretnych markach, to obserwując chociażby centra handlowe w promieniu stu kilometrów nietrudno odgadnąć a przynajmniej nieco spekulować. Nieoficjalnie mówi się o sieci Lidl w obrębie inwestycji. Gzella Investments planuje także budowę kilku budynków mieszkalnych - docelowo nawet 360 mieszkań w 6 dużych blokach.

Istnienie tego centrum handlowego będzie z pewnością oddziaływać na lokalny rynek. Z jednej strony pozytywnie, bo wewnątrz postanie minimum sto nowych miejsc pracy. Dla tucholan a także gości z zewnątrz zakupy w nowoczesnym centrum handlowym będzie nowa jakością, zatem lokalne sklepiki w śródmieściu mogą odczuć z czasem odpływ klientów. Czy tak faktycznie się stanie? Czas pokaże.