Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tuchola. Wypadli z Platformy. Szramka, Pruszak, Wegner i Przybysz nie są już w PO

Ramona Wieczorek [email protected] tel. 52 396 69 32
Czterech powiatowych członków partii zostało wykluczonych z PO. Za co? Bo startowali z konkurencyjnych komitetów wyborczych. Decyzję podpisał Donald Tusk.

Halina Janowska-Giłka, szefowa powiatowych struktur Platformy:

Halina Janowska-Giłka, szefowa powiatowych struktur Platformy:

- Można dyskutować o tej decyzji, ale każda partia ma swój wewnętrzny statut, przepisy, których należy przestrzegać. Żal, że straciliśmy dobrych członków, ale wszyscy zostali uprzedzeni, jakie konsekwencje może spowodować start z innego komitetu.

Na liście są Bogusław Szramka, były członek zarządu, który startował z listy Porozumienia Samorządowego dla Powiatu, były starosta Andrzej Wegner, startujący z Komitetu Wyborczego Wyborców Wspólny Powiat oraz członek zarządu powiatu Jan Przybysz i radny Andrzej Pruszak, obaj będący na liście KWW Dla Rozwoju Powiatu Tucholskiego.

W sprawie każdej osoby zostały podjęte indywidualne uchwały zarządu krajowego. Podpisał je Donald Tusk. Dlaczego wyrzucił z partii jej aktywnych członków? Bo wystartowali z listy konkurencyjnego dla Platformy komitetu wyborczego.

Decyzja jest zgodna ze statutem PO. - Zarząd krajowy miał prawo ją podjąć i z tego prawa skorzystał - mówi Halina Janowska-Giłka, szefowa powiatowych struktur Platformy. - Żal, że tak się stało, bo straciliśmy dobrych członków. Szkoda jedynie, że startowali z tylu różnych komitetów, stąd rozproszenie głosów, co nie świadczy dobrze o partii.

Jeszcze nic nie wiem

Uchwała weszła w życie z dniem podjęcia, czyli 20 stycznia. Tymczasem sami zainteresowani jeszcze nie zostali o niej poinformowani. Dokumenty dotarły do Tucholi w środę, wczoraj listem poleconym zostały wysłane do szefa koła nr 2 PO.

- Póki co nic nie wiem, zobaczymy, czy ta informacja się potwierdzi - mówi Andrzej Pruszak. - Po raz czwarty startowałem z tego samego komitetu. Dostanę oficjalną informację, to będę mógł ją skomentować.

Również Wegner jest zaskoczony. - Nie dostałem żadnej oficjalnej decyzji. Jest taka zasada: zły to ptak, co własne gniazdo kala. Dlatego nie potwierdzam ani nie zaprzeczam - stwierdza.
Podobnie reaguje Przybysz. - Nie będę tego komentował - mówi.

Jak jednak zaznacza Janowska-Giłka, takiej decyzji można się było spodziewać. - Wszyscy zostali uprzedzeni, jakie konsekwencje mogą wyniknąć ze startowania z innych list - mówi.

Bez swojego człowieka w radzie

Taki sam los jak Szramkę, Pruszaka, Przybysza i Wegnera spotkał ponad 20 członków Platformy w regionie i ponad 300 w całym kraju.

Czy osoby wykluczone mogą wrócić na łono partii? Tak, ale nie wcześniej niż za trzy lata. Czy mają takie plany? Andrzej Wegner nie chce zdradzić swoich politycznych zamiarów. - Nie robię aż tak dalekosiężnych planów. Co zrobię za trzy lata? Ja nawet nie wiem, co będzie jutro - mówi.
Teraz Platforma nie ma żadnego swojego człowieka w radzie powiatu. Co prawda Michał Gaca startował z listy PO, ale nie jest członkiem partii, nie podlega więc partyjnej dyscyplinie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska