Rozpoczęliśmy prace na skwerku przy szkole. Idzie wiosna - zaczął Ireneusz Wesołowski. - To co zastaliśmy tam po czworonogach nie wygląda za dobrze. Chcemy, żeby w mieście było ładnie, ale na nic będą starania, jeśli nie powiemy sobie dobitnie pewnych rzeczy. Koło naszej szkoły ktoś zrobił sobie wychodek dla psów.
Przeczytaj także: Wszystko o 500 plus. W gminie Tuchola trwa kampania informacyjna
Na komisji rolnictwa leśnictwa i ochrony środowiska była dyskusja na ten temat. Mówiono o nieodpowiedzialności właścicieli psów. Ich odchody zalegają na chodnikach, boiskach i placach zabaw, a to już jest niebezpieczne dla zdrowia. - Zastanawialiśmy się czy nie jest potrzebne wprowadzenie lokalnej ustawy o zakazie wprowadzania psów w konkretne miejsca - mówił radny. - Mam na myśli place zabaw, boiska szkolne i sportowe i skwerki. Oczywiście nie wszędzie, bo nie chodzi o to, żeby sypać zakazami na prawo i lewo, ale w pewnych miejscach przydałoby się.
Radny opowiadał także pewną sytuację, gdy zwrócił uwagę kobiecie, której pies załatwił się na boisku do piłki siatkowej plażowej nad Głęboczkiem. Ta oburzyła się i stwierdziła, że nie ma zakazu i może chodzić z psem gdzie chce.