Rozmowy trwają, bo w maju prezydent Arkadiusz Wiśniewski zerwał umowę z Telewizją Polską na organizowanie imprezy w czerwcu. Dlatego w miniony weekend zamiast 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej mogliśmy oglądać puste ławki w amfiteatrze.
Wprawdzie prezydent zadeklarował, że jesienią miasto samo zorganizuje festiwal, ale to wcale nie jest pewne.
- Nawet najlepszy koncert kilku artystów w amfiteatrze, to coś innego niż festiwal, który trwa kilka dni i przez który przewija się kilkudziesięciu artystów - opowiada osoba, która zna kulisy rozmów TVP i władz Opola. - Miasto może zorganizować świetną imprezę, ale festiwalu bez pomocy telewizji nie zrobi, nie w tak krótkim czasie.
Tymczasem czasu zostało niewiele. Sam prezydent przyznaje, że decyzję musi podjąć szybko, jeśli impreza ma się odbyć jesienią. Wiemy nieoficjalnie, że rozmowy trwają, a na biurku Arkadiusza Wiśniewskiego jest propozycja ze strony Telewizji Polskiej.
- Radni apelowali o rozmowy, więc taki kontakt podjąłem, ale żadnych konkretów nie ma - zastrzega Wiśniewski.
Nieoficjalnie wiemy, że jeśli dojdzie do porozumienia pomiędzy miastem, a TVP to festiwal w Opolu może się odbyć 15-17 września.
W ten weekend (16 września) w amfiteatrze zaplanowany jest jednak koncert urodzinowy Radia Opole. Prezes rozgłośni Piotr Moc zaznacza, że podpisane są już niezbędne umowy.
Telewizja chciałaby być jedynym organizatorem festiwalu, a koszty po stronie miasta byłyby takie, jak w przypadku zerwanej umowy, czyli około 900 tys. zł.
- Porozumienie jest gotowe, decyzja należy do prezydenta, który może mieć swoje pomysły, ale wszystkich goni czas - podkreśla osoba, która zna kulisy negocjacji.
Wiśniewski nie podjął jeszcze decyzji, bo tak jak zdradził już wcześniej w nto, bierze też pod uwagę inny wariant niż TVP.
Nieoficjalnie wiemy, że w grę wchodzi transmisja festiwalu za pośrednictwem internetu przy współpracy z jednym z portali ogólnopolskich.
Konflikt z TVP Opole
Na razie o porozumienie na linii TVP - miasto się nie zanosi. We wtorek prezydent rozesłał do mediów oświadczenie w którym informuje, że nie będzie rozmawiać z TVP Opole w związku „z emisją serii stronniczych i nierzetelnych materiałów” dotyczących sytuacji festiwalu.
TVP Opole odpowiedziała... oświadczeniem, w którym zapewniła, że materiały były staranne, a telewizja nie zrezygnuje z zadawania trudnych pytań prezydentowi, a także urzędnikom ratusza.
Zobacz także: NADZWYCZAJNA SESJA RADY MIASTA W SPRAWIE FESTIWALU