https://pomorska.pl
reklama

Twórcze podejście do strajku. Chojniccy urzędnicy główkują na potęgę

Anna Klaman
Archiwum
Nauczyciele pobudzili wyobraźnię urzędników. Dyrektor generalny UM Robert Wajlonis bez uzgodnienia z burmistrzem na komisji edukacji rzucił luźny pomysł przyspieszenia rekolekcji. Ale tak nie będzie. Za to być może młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych, gdy będzie strajk, pojedzie sadzić las. To pomysł starosty.

- Robert powiedział, że katecheci mogliby się zająć dziećmi - mówi burmistrz Arseniusz Finster. - To nie jest stanowisko ratusza. Natomiast uważam, że katecheci i księża, którzy są nauczycielami, są takimi samymi nauczycielami jak każdy inny nauczyciel - wuefu, polskiego czy matematyki. Gdy nauczyciele będą strajkować, to oni, chcąc wesprzeć opiekę nad uczniami, będą ze swego grona delegować kilka osób, które się jednak mimo strajku zaangażują. No i wtedy mogą się też zaangażować katecheci.
Finster mówi, że to był indywidualny pomysł dyrektora.: - Widocznie akurat na myśl mu - jak się mówi kolokwialnie - przyszło to i powiedział.

Wajlonis stwierdził m.in., że można by porozmawiać z księdzem dziekanem, tak by przyspieszył rekolekcje. A korzyści dla dzieci byłyby, bo „nauk o moralności, etyce i poszanowaniu bliźniego nigdy za wiele”.
Klub radnych PiS wydał oświadczenie: - Pragniemy bardzo mocno wyrazić nasz brak akceptacji dla słów, które padły na komisji edukacji. Pan Robert Wajlonis w sposób instrumentalny potraktował instytucję Kościoła katolickiego. ...Informacja jakoby katecheci mieli się zająć opieką nad dziećmi w czasie strajku, oburzyła nas radnych, jak i liczne grono mieszkańców. Tej wypowiedzi nie można traktować jako wypowiedzi prywatnej...Apelujemy do pana burmistrza, by nie dopuścił do podobnych wypowiedzi w przyszłości. Decyzja o terminie rekolekcji była zawsze podejmowana wspólnie przez dyrektorów szkół i proboszczów chojnickich parafii. Kościół katolicki i katecheci nie są na usługach miasta.

Komentarz za komentarz. - To nie chodzi o żadne usługi - zauważa burmistrz. - Między nami jest relacja pracownik - pracodawca, więc chciałbym, żeby ewentualnie katecheci też włączyli się w tę opiekę, ale na zasadach ustalonych wewnętrznie przez środowisko nauczycielskie. Pomysł Roberta był taki, żeby tylko katecheci się zaangażowali i zrobili rekolekcje. No i to nie był dobry pomysł.
Finster podkreśla, że katecheta jest takim samym nauczycielem jak inny. Jeżeli nie będzie strajkował, to może się zająć uczniami. Bo nie może być tak, że nauczyciele w ogóle opuszczą szkoły i nie będzie ich w pracy. - Ktoś do tych placówek musi pójść i wziąć odpowiedzialność - mówi.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

W ratuszu przygotowują się na różne opcje. Jest już po spotkaniu z przedstawicielami policji - uzgodnienia poszły w tym kierunku, by dla bezpieczeństwa było więcej patroli na ulicach. A dziś są rozmowy z dyrektorem ChCK-u, tak by dzieci, które mimo strajku przyjdą do szkoły, mogłyby tam miło i pożytecznie spędzić czas.
Dyrektor wydziału edukacji Grzegorz Czarnowski mówi, że najlepiej dla samorządu byłoby, gdyby rodzice zadbali o opiekę nad dziećmi. - Dlatego apelowałem, by obserwowali sytuację, by nie było niespodzianek - mówi. - Może być tak, że część rodziców przyprowadzi dzieci, a część z nich z premedytacją, bo będzie uważała, że opieka nad dziećmi to obowiązek dyrektora szkoły.
Mimo że szkoły w mieście są za strajkiem, to niewykluczone, że część nauczycieli zgłosi gotowość do pracy. A w powiecie sondują, czy młodzież pojechałaby sadzić las do Rytla. Czy z tego pomysłu coś wyjdzie?

Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska