Bizneswomen odebrała statuetkę burmistrza przyznawaną ludziom, którzy w szczególny sposób zasłużyli się dla Wąbrzeźna.
Jak rozkręciła "Katarzynki"
Kobieta od podstaw rozkręciła Zakład Przetwórstwa Tworzyw Sztucznych "Katarzynki".
- Początki, jak zawsze, były trudne - wspomina Halina Błażejewicz. - Zaczynaliśmy w 1989 roku jako kilkuosobowa firma rodzinna. Teraz zatrudniamy 350 osób!
Zakład działalność rozpoczynał od wtryskowej produkcji tworzyw sztucznych.
Czytaj też: WĄBRZEŹNO. Weź pieniądze na własną firmę
- Cały czas się rozwijamy - chwali Halina Błażejewicz. - Uruchomiliśmy dział metalowy, a innowacyjna wizja firmy zaowocowała stworzeniem jednej z najnowocześniejszych lakierni metalizacji próżniowej w kraju. Dzięki temu wyrobiliśmy sobie pozycję jednego z wiodących producentów akcesoriów do mebli tapicerowanych, wytwarzających nie tylko detale plastikowe, ale także szeroki zakres asortymentu z metalu i aluminium.
Myślą przewodnią właścicielki "Katarzynek" jest nieustanne poszukiwanie i tworzenie rozwiązań dla różnych grup odbiorców. Firma jest doskonale znana na rynku krajowym i zagranicznym. Świadczą o tym liczne nagrody zdobywane podczas imprez branżowych.
Czytaj też: WĄBRZEŹNO Markety rosną jak grzyby po deszczu
- Tym bardziej cieszy nas to, że po bardzo długim czasie doceniono "Katarzynki" na naszym terenie - dodaje Marek Romanowski, dyrektor zakładu. - To ważne wyróżnienie dla przedsiębiorców.
"Katarzynki" były jednym ze sponsorów Dni Wąbrzeźna, podczas których burmistrz Leszek Kawski wręczał statuetki zasłużonym działaczom.
Szefowa "Katarzynek" po pracy zajmuje się wnuczkami
A co robi Halina Błażejewicz po pracy? - Każdą wolną chwilę poświęcam rodzinie, a w szczególności swoim wnuczkom - mówi bizneswoman. - Urlop spędzam zwykle nad naszym polskim morzem, najczęściej we Władysławowie. Tam najlepiej odpoczywam.
