Tych ciekawostek o brodnickiej farze zapewne nie znaliście. Wkrótce będzie można wejść do ukrytych w tym kościele pomieszczeń!

CBŚP rozbiła grupę przestępczą w regionie

Podczas spaceru historycznego w niedzielę, 5 czerwca Joanna Kalenik z Fundacji Brama Epok najpierw oprowadziła zwiedzających po terenie przy kościele, wskazując na miejsce dawnego cmentarza, tłumacząc, że liczne braki cegieł w budynku kościoła wynikają z tego, że w tych miejscach było rusztowanie czy zaznaczając, że prawdopodobnie na fasadzie kościoła brakuje wieży, możliwe, że z uwagi na niewystarczające środki finansowe.

Joanna Kalenik wskazała także, gdzie w kościele znajduje się zamknięta kaplica Św. Krzyża oraz zdradziła, że wgłębienia po kulach na budynku fary pochodzą najprawdopodobniej z czasów potopu szwedzkiego w drugiej połowie XVII wieku. Joanna Kalenik zwróciła także uwagę zwiedzających na cyfrę cztery na zegarze słonecznym (zapisaną przez naszych przodków jako "IIII" z uwagi na estetykę), a także na czarne cegły (inaczej wypalane od czerwonych), które miały ozdabiać budynek.

Zwiedzający zatrzymali się także przy wizerunku Matki Bożej Brodnickiej, dziś już ledwie widocznej, o której pisaliśmy tutaj. Wewnątrz kościoła Joanna Kalenik zwróciła uwagę na sześć palców u dłoni Dzieciątka Jezusa na fresku św. Krzysztofa po lewej stronie od głównego ołtarza, który to zresztą fresk był ważny dla mieszkańców Brodnicy - gdy chcieli mieć spokojny dzień, witali się ze św. Krzysztofem wchodząc chociaż na chwilę do kościoła bocznym wejściem.

Wewnątrz budynku koscioła Joanna Kalenik opowiadała także o konkretnych elementach, m.in. o figurach apostołów po renowacji, ale także wskazywała na obrazy i freski, na których widać najprawdopodobniej dawną Brodnicę czy nawet brodnicki zamek.

Joanna Kalenik zwróciła uwagę, że najprawdopodobniej najstarszym zabytkiem w farze jest chrzcielnica, której data powstania nie jest znana, a nawet niewykluczone, że do fary trafiła z innego kościoła. Założycielka Fundacji Brama Epok wskazała także, gdzie w kościele jest ukryta sala pokutna. Jak się dowiedzieliśmy, w farze ukryte są także oryginalne ozdobniki znajdujące się na suficie kościoła, a te które są obecnie zamocowane, są kopiami.

Uczestnicy spotkania mogli także dotknąć przedmiotu służącego do produkcji cegieł w średniowieczu (wciąż używanego obecnie w Indiach).

- Musimy patrzeć na farę jako na dzieło sztuki

- zwróciła się do zwiedzających osób Joanna Kalenik i dodała, że należy zwrócić uwagę na wysoką dbałość o detale w tym kościele.

Tajemnice fary oraz ukryte w niej pomieszczenia będzie można poznać na kolejnym spotkaniu, którego szczegóły nie są jeszcze znane.

Od przyszłego tygodnia natomiast startują warsztaty architektoniczne dla uczniów szkół i przedszkolaków z powiatu brodnickiego, prowadzone przez członków Fundacji Brama Epok.