Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tydzień protestu kierowców i motorniczych MZK w Bydgoszczy. Do czego doszło?

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Mija tydzień, od kiedy kierowcy i motorniczowie Miejskich Zakładów Komunikacyjnych zaczęli akcję protestacyjną. Po pierwszych dniach komunikacyjnego chaosu sytuacja na liniach w Bydgoszczy wydaje się stabilizować, choć pasażerowie o komforcie podróżowania mogą zapomnieć. Wciąż też wiele pytań zostaje bez odpowiedzi.
Mija tydzień, od kiedy kierowcy i motorniczowie Miejskich Zakładów Komunikacyjnych zaczęli akcję protestacyjną. Po pierwszych dniach komunikacyjnego chaosu sytuacja na liniach w Bydgoszczy wydaje się stabilizować, choć pasażerowie o komforcie podróżowania mogą zapomnieć. Wciąż też wiele pytań zostaje bez odpowiedzi. Dariusz Bloch
Mija tydzień, od kiedy kierowcy i motorniczowie Miejskich Zakładów Komunikacyjnych zaczęli akcję protestacyjną. Po pierwszych dniach komunikacyjnego chaosu sytuacja na liniach w Bydgoszczy wydaje się stabilizować, choć pasażerowie o komforcie podróżowania mogą zapomnieć. Wciąż też wiele pytań zostaje bez odpowiedzi.

Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy

od 16 lat

Załoga MZK zapowiada, że wróci na linie dopiero wtedy, kiedy podpisze porozumienie i dostanie podwyżkę 1000 zł brutto. Taka deklaracja padła podczas poniedziałkowej, porannej konferencji prasowej w MZK. Protest trwa od minionego piątku, ale przez ostatni weekend z kierowcami i motorniczymi nikt z Urzędu Miasta Bydgoszczy się nie skontaktował.

Od momentu rozpoczęcia strajku wprowadzono w Bydgoszczy komunikacje awaryjną. Autobusy kursują także za tramwaje. Po mieście jeżdżą jedynie linie zastępcze, które są obsługiwane przez pracowników firmy IREX Trans. Ale niektóre miejsca i osiedla zostały jednak komunikacji pozbawione, dotyczy to Myślęcinka i Podkowy, portu lotniczego, osiedla Zawisza, ul. Cmentarnej, ul. Kamiennej i osiedla Eskulapa. Na przystankach rozwieszono nowe, papierowe rozkłady jazdy, ale ich zrozumienie wcale nie było proste.

Paraliż komunikacyjny dotknął nie tylko samego miasta, kursować przestały także linie miedzygminne. Mieszkańcy gmin Białe Błota, Osielsko czy Dobrcz mają problem z dotarciem do pracy w Bydgoszczy. Na stronie urzędu pierwszej z nich pojawił się apel wójta z żądaniem przywrócenia komunikacji na liniach międzygminnych. Wójt Dariusz Fundator podkreślił, że jeśli w trakcie trwającego strajku przywrócenie wszystkich kursów nie jest możliwe, oczekuje od organizatora transportu, czyli ZDMiKP, zapewnienia części, która zagwarantuje mieszkańcom dojazd i powrót z pracy. na razie jednak wiadomo tyle, że autobusy nie powrócą na linie międzygminne do czasu zakończenia protestu załogi MZK lub znalezienia nowych przewoźników

Władze miasta nazywają akcje kierowców "nielegalnym strajkiem". - Stroną sporu jest zarząd spółki i to zarząd musi podjąć stosowne działania - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. Tyle że prezes MZK Andrzej Wadyński został nakłoniony przez prezydenta Rafała Bruskiego do złożenia w poniedziałek (27.06) rezygnacji z zajmowanego stanowiska. Strony sporu więc jak na razie nie ma i nie wiadomo kiedy będzie; wiadomo tyle, że konkurs na nowego prezesa musi ogłosić rada nadzorcza spółki.

Już w miniony piątek złożył w prokuraturze zawiadomienie o działaniu nieznanych osób na szkodę spółki powodującym dzienną stratę spółki na poziomie ponad 400 tysięcy złotych.

Nieprawdopodobny galimatias panuje w sprawie reklamacji, nie tylko za niewykorzystane bilety. Odpowiadający za organizację komunikacji zbiorowej w Bydgoszczy drogowcy wskazują, że to Miejskie Zakłady Komunikacyjne powinny przyjmować wszelkie reklamacje, ale MZK twierdzą inaczej, zwłaszcza że na stronie internetowej czytamy... zupełnie coś innego: "Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Transportu i Budownictwa z dnia 24 lutego 2006r. w sprawie ustalania stanu przesyłek oraz postępowania reklamacyjnego pasażer może złożyć reklamację: z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przewozu: na adres siedziby Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, 85-844 Bydgoszcz, ul. Toruńska 174a. Do reklamacji powinny być dołączone oryginały dokumentów dotyczących zawarcia umowy przewozu oraz potwierdzone kopie dokumentów poświadczających uprawnienia do bezpłatnych lub ulgowych przejazdów."

- Jeżeli reklamacja jest spowodowana działaniem Miejskich Zakładów Komunikacyjnych, to MZK są stroną w postępowaniu. Jeżeli taka reklamacja, na przykład dotycząca biletów i ich działania w czasie strajku, trafia do nas, przekazujemy ją do MZK - tłumaczy Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP. Zarząd decydował, że kupione wcześniej bilety okresowe na 1 linię honorowane są teraz na całej komunikacji zastępczej. - Jest pan najgorszym prezydentem, jeśli chodzi o komunikację - stwierdził Andrzej Arndt.

Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej, wystąpił jako przedstawiciel MZK podczas środowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy. Stwierdził, że prezydent miasta Rafał Bruski także powinien przeprosić mieszkańców za zaistniałą sytuację.

Podczas sesji na wniosek klubu radnych PiS powołano komisję doraźną, która w ciągu dwóch tygodni ma próbować zbadać i rozwiązać pat. - Chcemy przedstawić załodze propozycję, aby na 2 tygodnie przesunąć strajk, na czas trwania pracy komisji. Jednocześnie, jeśli będzie taka wola pracowników, przedstawię pismo prezydentowi miasta. Chcemy otrzymać zapewnienia, że w tym czasie będą prowadzone ze związkiem zawodowym formalne rozmowy o wystosowanych przez nas postulatach – powiedział Andrzej Arndt.

- Od poniedziałku (04.07) planowane jest wzmocnienie awaryjnej siatki połączeń, funkcjonującej w związku nielegalnym strajkiem pracowników MZK - zapowiada Tomasz Okoński z ZDMiKP. - W najbliższych dniach opublikowane zostaną nowe rozkłady jazdy na naszej stronie oraz będą one sukcesywnie umieszczane na przystankach w wersji papierowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tydzień protestu kierowców i motorniczych MZK w Bydgoszczy. Do czego doszło? - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska