https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tygrysy przebywające w Canpolu pod Człuchowem mają się coraz lepiej. We wtorek pierwszy raz wyszły na wybieg [zdjęcia]

Zgodnie z obietnicą codziennie na profilu facebookowym podczłuchowskiego Canpolu pojawiają się nowe informacje o przebywających tam tygrysach. Z dnia na dzień wiadomości są coraz lepsze. Zwierzęta nadal są przestraszone i niepewne, ale fizycznie czują się dobrze. We wtorek po raz pierwszy opuściły swoje "sypialnie" żeby wyjść na wybieg - możliwe, że po raz pierwszy w życiu. Wiele wskazuje bowiem na to, że były kompletnie uzależnione od człowieka - trzymane w klatkach i tresowane...

"Kochani, wybaczcie, że dzisiaj krótko , ale wszyscy jesteśmy przy wybiegu…… Wielki, Duży chłopiec dał radę !!!! Po godzinnej próbie wyjścia na zewnątrz pokonał swój strach ……to okrutny i wzruszający widok…..potężne, silne zwierzę tak zniewolone przez człowieka, że boi się zapachu powietrza i widoku nieba…"

Dwa tygrysy przejęte na granicy polsko-białoruskiej, które znajdują się obecnie pod opieką zoo w Człuchowie, wracają do zdrowia. Zostały wypuszczone na wybieg. Jak podejrzewają ich obecni opiekunowie, prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu.
Izabella Odejewska z zoo Canpol w Człuchowie, opowiadając o dwóch tygrysach, które tam trafiły, nie ukrywa, że zachowanie zwierząt wskazuje na tresowanie i przebywanie w niewoli.
- Baliśmy się, że po otwarciu wyjścia na wybieg zewnętrzny będą się bały, być może to jest ich pierwszy kontakt z takim terenem, z taką przestrzenią - mówiła Odejewska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska