Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tym razem radni z Dąbrowy nie mieli tajemnic

Agnieszka Nawrocka [email protected] tel. 52 357 22 33
Emilia Żmudzińska nie została odwołana ze stanowiska przewodniczącej rady gminy w Dąbrowie, choć chcieli tego radni z jej komitetu wyborczego "Przymierze Wsi"
Emilia Żmudzińska nie została odwołana ze stanowiska przewodniczącej rady gminy w Dąbrowie, choć chcieli tego radni z jej komitetu wyborczego "Przymierze Wsi" Agnieszka Nawrocka
Dwa lata temu grupa radnych gminy Dąbrowy podpisała porozumienie, o którym mieszkańcy mieli się nigdy nie dowiedzieć. Fakt istnienia dokumentu ujawniła teraz przewodnicząca rady gminy.

Emilia Żmudzińska nie została odwołana ze stanowiska przewodniczącej rady gminy w Dąbrowie, choć chcieli tego radni z jej komitetu wyborczego "Przymierze Wsi". Dyskusja nad odwołaniem przewodniczącej stała się okazją do ujawnienia kilku faktów, o których mieszkańcy gminy mieli się nie dowiedzieć.

Powszechnie wiadomo jest, że tuż po wyborach były problemy z wyborem przewodniczącego. Kandydatów było dwóch - Emilia Żmudzińska i Andrzej Cywiński. Oboje kandydowali z tego samego ugrupowania i żadne nie miało większości głosów. Na drugiej sesji doszło do kompromisu. Andrzej Cywiński, zrezygnował z kandydowania i bez problemu przewodniczącą wybrano Emilię Żmudzińską. Po dwóch latach od tego momentu okazuje się, że był to skutek porozumienia, jakie grupa radnych podpisała w tajemnicy. Zakładało ono, że w połowie kadencji przewodniczącym zostanie Andrzej Cywiński.

To nie był przymus. To był obowiązek

Emilia Żmudzińska nie zamierzała jednak fotela przewodniczącej zwalniać. Złożyła rezygnację, nie kryjąc przy tym, że odchodzić nie chce.

- Podpisane porozumienie zobowiązało mnie do ustąpienia, po połowie kadencji, aby kandydować mógł Andrzej Cywiński - mówiła na ostatniej sesji przewodnicząca. Emilia Żmudzińska Zadeklarowała także, że chce poddać się ocenie i jeśli radni uznają, że powinna pozostać na stanowisku, to ona wycofa rezygnację.

Takie postawienie sprawy zdenerwowało radnych "Porozumienia Wsi".
Jak mówi Marta Błaszczak, która także podpisała porozumienia, nie jest prawdą, że zmuszono panią przewodniczącą do jego podpisania.

- Nas przedstawia pani przewodnicząca jako tyranów, a siebie jak męczennicę. Nie traktuję głosowania jak ocenę, bo nie mam zastrzeżeń do pani pracy. Tu chodzi o dotrzymanie tego co było w tym porozumieniu. Było dwóch kandydatów, doszliście do porozumienia. Nagle jak mija dwa lata, pani ujawnia wszędzie, że było zawarte porozumienie. Pani przewodnicząca podpisując to porozumienie była osobą świadomą, nikt nie zmuszał, nie wywierał nacisku - mówiła Marta Błaszczak.

- Po wyborze powinnam była przedstawić wszystkim radnym to porozumienie, ale "Przymierze Wsi" cały czas mi mówiło, że nie i teraz mam tego skutki - dodawała Emilia Żmudzińska.

- Pani przewodnicząca została wybrana i jest przewodnicząca naszą i wszystkich mieszkańców - dodawała Halina Przybysz, która kandydowała z komitetu "Przyjazna gmina". - Przewodnicząca wywiązywała się ze zobowiązań, jest postrzegana pozytywnie. Jakiekolwiek zobowiązanie (porozumienie sprzed dwóch lat - przyp. aj) były zobowiązaniem chwili, dziś nie obliguje nas byśmy przewodniczącą odwołali.

Miało być kulturalnie i dyskretnie

Innego zdania był Jan Banasiak: - Nie oceniam przewodniczącej, ale spotkaliśmy się, dorośli ludzie i świadomie podpisaliśmy ten układ. Czuję się oszukany. Pani przewodnicząca nas z komitetu wyborczego ("Przymierze Wsi" - przyp. red) po prostu oszukała. A teraz przeprasza wszystkich tylko nie nas.
- Kiedy dwa lata temu był pat, był problem z wyborem przewodniczącego, jako poważny komitet doszliśmy do porozumienia. Wszyscy z własnej woli - dodawał Andrzej Cywiński. - Zrobiliśmy to kulturalnie. I tak to powinno być. Nie chcieliśmy tego rozgłaszać, nie było sensu. A teraz pani Żmudzińska robi się męczennikiem.

Po burzliwej dyskusji poddano w końcu pod głosowanie uchwałę w spawie odrzucenia rezygnacji Emilii Żmudzińskiej. Przeciwko pozostawieniu jej na stanowisku głosowała większość radnych z "Przymierza Wsi". Ich sześć głosów nie wystarczyło jednak, aby Emilię Żmudzińską odwołać.

Wiadomości z Mogilna

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska