.
. - Zawodnicy starali się robić, to o co ich prosiłem. Jeśli chcecie komuś gratulować, to gratulujcie moim zawodnikom. To oni słuchali mnie przez ostatnie dwa dni i zrealizowali to.
- Trzy punkty gospodarzom się należały. My nie pokazaliśmy dziś żadnej siatkówki. Dostaliśmy srogie lanie. To najgorszy nasz mecz w tym sezonie - komentował kapitan Effectora Piotr Lipiński. - Wielka szkoda, że nie podjęliśmy walki. Graliśmy źle, sami nie dawaliśmy sobie szansy na rozpoczęcie serii punktów - potwierdza trener Daszkiewicz.
Czytaj e-wydanie »