Kulisy grilla u Roberta Lewandowskiego. "Znaczna część drużyny nie przyszła"
Lewandowski zwłaszcza po ostatnim przegranym meczu z Paris Saint-Germain (1:4) znowu znalazł się na ustach kibiców oraz ekspertów w tym świetle negatywnym. Zastanawiają się bowiem na Półwyspie Iberyjskim nad przyszłością kapitana reprezentacji Polski w Barcelonie, a w tle wychodzą kulisy słynnego już grilla u 35-letniego napastnika, którego zorganizował tuż po decyzji Xaviego Hernandeza. Hiszpan po jednym z przegranych meczów przyznał, że po sezonie podaje się do dymisji i kończy swoją misję trenerską w klubie ze stolicy Katalonii.
- Kiedy Xavi podał się do dymisji, Robert zorganizował w domu grilla, by scementować zespół w trudnym momencie. Zaproszona była cała drużyna, ale znaczna część nawet nie przyszła. To chyba wiele mówi - tłumaczył Guillem Balague w rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem.
"Lewy" tym samym chciał zjednoczyć drużynę na najważniejsze mecze w trwającej kampanii. Już teraz wiemy, że ta sztuka się mu nie udała. A w tle kompromitacji z paryskim klubem na jaw wychodzą coraz to bardziej szokujące informacje w sprawie najlepszego polskiego napastnika. Okazuje się, że niezbyt nasz reprezentant jest lubiany w drużynie. Taki stan rzeczy przedstawił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" Guillem Balague, autor między innymi biografii samego Lionela Messiego.
- Prawda jest gdzieś pośrodku. Przede wszystkim rozgraniczmy dwa słowa: sympatia i szacunek. Lewy ma szacunek szatni, bo jest piłkarzem z wybitnymi osiągnięciami. Z drugiej strony ma duże ego, myśli o sobie, o swoich golach. Nie powiedziałbym więc, że jest powszechnie lubiany. Jak w tej historii z grillem... - dodał.
Lewandowski wymagający dla młodych piłkarzy Barcelony
Tym samym odniósł się do jego relacji z młodymi piłkarzami katalońskiego klubu. Przyznał, że Lewandowski jest dość wymagający dla takich graczy jak choćby Lamine Yamal. To jednak w przypadku tak doświadczonego piłkarza powinno być normalne, że zachęca młodszych kolegów do jeszcze bardziej wytężonej pracy i intensywnej gry. Wielokrotnie w tym sezonie dało się zauważyć podczas meczu wpływ "Lewego" na młodych chłopaków, który w mediach mógł zostać źle odebrany.
- Jednocześnie ten sam Yamal, chłopak, który ma zaledwie 16 lat, doświadczył sporo ostrego traktowania ze strony Lewandowskiego. I dla mnie to jest normalne, Robert jest na boisku bardzo wymagający, a to jest Barcelona, wielki klub. Może niektórych to jednak razi - dodał.
Trwający sezon Lewandowski wraz z Barceloną może zakończyć bez żadnego trofeum. Real Madryt w lidze hiszpańskiej ma osiem punktów przewagi, a w niedzielę wieczorem będzie czekać ich bezpośredni pojedynek z największym rywalem z Półwyspu Iberyjskiego.
El Clasico ostatnią szansą dla Barcelony. Lewandowski poluje na gole
El Clasico może być ostatnią szansą na włączenie się do walki o mistrzostwo i podtrzymanie nadziei, aby ten sezon jeszcze uratować. Choć prognozy nie są obiecujące. Real jest na fali wznoszącej po zwycięstwie w karnych z Manchesterem City, a Barca zdaje się rozbita po klęsce z PSG w Lidze Mistrzów. "Królewscy" na Santiago Bernabeu będą chcieli przypieczętować zdobycie tytułu mistrzowskiego.
Początek meczu w niedzielę o godzinie 21:00 - zapraszamy na relację tekstową na GOL24!
Grzegorz Krychowiak w Arabii Saudyjskiej. Tak żyje były repr...
