"Grudziądz. Spichrze nad Wisłą". Ukazał się nowy album

Spichrze widoczne z drugiej strony Wisły. Widok na przeprawę promową, 1908 r.
(fot. Maryla Rzeszut)
O historii spichrzy napisali Aleksandra Kacprzak i Mariusz Żebrowski. Tekst zawiera rozmaite ciekawostki, czyta się wartko. Zwłaszcza że druk jest duży i nawet osoby o słabszym wzroku mogą go bez problemu odczytać. Przede wszystkim - dzięki albumowi możemy prześledzić historię grudziądzkich spichrzy - architektonicznego ciągu, otaczającego miasto od strony zachodniej. Dzieje tych budowli to prawie 700 lat udokumentowanej historii.
W albumie są reprodukcje rycin z 1727 r i pierwszej połowy XVII w., także obrazów 1838 r i 1884 r , przedstawiające nabrzeże Wisły i spichrze. Możemy się dzięki nim przekonać, jaki ruch panował w owych czasach nad Wisłą! Możemy zobaczyć na nich m.in. port handlowy, później (1900 r.) plac promowy i przeprawę promową oraz aleję spacerową przed spichrzami.
Są też zdjęcia ilustrujące zniszczenia powojenne a także fotografie późniejsze, rejestrujące odbudowę i przywracanie świetności spichrzom.
Są i współczesne zdjęcia, wykonane także o zmroku, podświetlonych spichrzy.
Jest także tekst po angielsku i niemiecku.
O albumie na scenie filmowej

Okładka albumu "Grudziądz. Spichrze nad Wisłą"
(fot. Maryla Rzeszut)
Na zaprezentowanie nowego wydawnictwa autorzy tekstu - Aleksandra Kacprzak i Mariusz Żebrowski będą mieć tylko 20 minut, podczas ekopikniku w sobotę, 20 września, na nadwiślańskich błoniach.
- Rozpoczniemy w sobotę o godz. 16.00, na scenie filmowej przy Bramie Wodnej. Staraliśmy się zawrzeć w rysie historycznym wszystkie najwazniejsze fakty dotyczące spichrzy, ale też nie zanudzić czytelnika - mówi Aleksandra Kacprzak.
Kompetencje historyka Mariusza Żebrowskiego wszyscy znają, zatem o stronę historyczną albumu "Grudziądz. Spichrze nad Wisłą" możemy być spokojni.
- Zapraszam wszystkich miłośników przeszłości miasta - mówi Janusz Kalamarski, wydawca. - Nasze spichrze są wyjątkowe i zasługują na specjalne wydawnictwo. Takie staraliśmy się stworzyć. Oceńcie państwo, czy nam się to udało.
Czytaj e-wydanie »