„Układ” zbada CBA. Po doniesieniu Kamila Kaczmarka

Chodzi o doniesienie do CBA w sprawie „układu”, jaki funkcjonował pomiędzy Mirosławem Janowskim, przewodniczącym Rady Miejskiej w Chojnicach a Zakładem Gospodarki Komunalnej, dla którego Janowski - jako przedsiębiorca - wykonywał wiele zleceń.

Zdaniem Kamila Kaczmarka prześwietlenie przetargów w tej miejskiej spółce jest bardzo pożądane i dobrze, by zrobiła to niezależna instytucja kontrolna, która zajmuje się ściganiem korupcji.

Kaczmarek komentuje też ostatnie zamieszanie wokół oświadczenia majątkowego Mariusza Brunki. - Zachowajmy rozsądek - mówi. - Mariusz Brunka nie marnotrawił pieniędzy publicznych, nie dysponuje publicznym mieniem. Zrobił błąd w oświadczeniu i złożył korektę. To nie jest to samo, co w przypadku mandatów panów Janowskiego i Łęgowskiego.

Żartuje, że nawet jak Brunka wymyśli sobie lodowisko, to...na pewno go nie będzie. To a propos funduszu obywatelskiego, który nadal rodzi się w bólach, a pomysł lodowiska dla samorządu nr 1, w którym szefuje Brunka, jest jednak torpedowany...

Kaczmarek informuje, że zostało umorzone postępowanie w sprawie rzekomego zaklejania przez ludzi z PChS obwieszczeń o referendum o odwołaniu straży miejskiej. Byłby to czyn zgoła absurdalny.

Zobacz:
Co oznacza Brexit dla kujawsko-pomorskich firm, które eksportują na Wyspy? [opinie przedsiębiorców]
Szok! Tramwaj Pesa Swing jechał bez motorniczego
ME w Toruniu. "Wolontariat pomylono z tanią siłą roboczą"