Do zdarzenia doszło około godz. 6. Wtedy mundurowi otrzymali zgłoszenie od pracowników gospodarstwa rybackiego o dwóch mężczyznach, którzy na ich widok w pośpiechu oddalili się od jeziora porzucając sieci oraz ponton.
Policjanci, postanowili sprawdzić to zgłoszenie i udali się na miejsce zgłoszenia. Gdy już dojeżdżali na wskazane miejsce, tuż przy jeziorze zauważyli mężczyznę, który szedł drogą, a na widok radiowozu nagle zmienił kierunek.
Przeczytaj też: Nielegalne połowy ryb na Wiśle nie są wcale rzadkością
W trakcie rozmowy z mężczyzną mundurowi zauważyli, że ma on mokre ubranie. Nie potrafi podać powodów swojego zachowania oraz co robi w okolicach jeziora. - Podejrzenia, które padły na 45-latka potwierdziły się - podaje oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Żninie, nadkom. Krzysztof Jaźwiński. - Ponadto materiał dowodowy jaki zgromadzili śledczy w tej sprawie - sprzęt wędkarski, ponton oraz ślady kryminalistyczne - przyczynił się do zatrzymania drugiego ze sprawców, którym okazał się, także mieszkaniec powiatu nakielskiego, 65-latek. Obaj zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.
Dzisiaj okazało się, także, że sieci, które zostały porzucone przez sprawców zostały skradzione kilka miesięcy wcześniej na jeziorze w Kołdrąbiu (powiat żniński).
Mężczyźni już usłyszeli zarzuty nielegalnego połowu ryb oraz kradzieży, za co grozi im do 5 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »