Remont odcinka ulicy gdańskiej od Mickiewicza do Chodkiewicza dał mieszkańcom w kość pod koniec ubiegłego roku. Ku radości szczególnie pasażerów MZK na Gdańska wróciły tramwaje w połowie grudnia.
- Nie będę narzekał na terminy, bo firma, bodajże z Grudziądza, uwijała się przy remoncie dość żwawo, a miałem możliwość śledzenia postępów - zaznacza nasz Czytelnik ze Śródmieścia. - Ale minęły zaledwie dwa miesiące, a pasy wymalowane na przejściach dla pieszych są prawie całkowicie wytarte. Nie wiem, czy to zła technologia, czy zima, czy też stara farba, ale niezależnie od problemu, tak chyba nie powinno być. Zaczynam mieć wątpliwości co do technologii wykorzystanych przy budowie samej ulicy.
O wytarte prawie całkowicie pasy zapytaliśmy zatem Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
- Chciałbym uspokoić Czytelnika. Pasy na tym odcinku zostały wymalowane tymczasowo - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy bydgoskiego ZDMiKP. - Na jesień i zimę. Koniec remontu ulicy przypadł na połowę grudnia, czyli czas, gdy w powietrzu była bardzo wysoka wilgotność i nie było warunków do docelowego wymalowania pasów.
I dodaje: - Dlatego odbiór nastąpił przy założeniu, że, kiedy tylko będą odpowiednie warunki pogodowe, a wilgotność powietrza i nawierzchni pozwoli na prawidłowe oznakowanie poziome, wykonawca remontu odpowiednio wymaluje zebrę - zapewnia Kosiedowski.
Czytaj e-wydanie »