https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ulica przez aptekę, którą założył Niemiec Bär

(ak)
- To moja ulica! - wydaje się wołać jeden z jej najstarszych mieszkańców.
- To moja ulica! - wydaje się wołać jeden z jej najstarszych mieszkańców. Fot. Jarosław Pruss
- Skoro mamy mieszkańców ulic Rysiej, Jeleniej i Karpiej, to, czy przy Starym Rynku spacerujemy po ulicy Niedźwiedziej, czy też po ulicy Niedźwiedzia? - o wyjaśnienie tej sprawy poprosił nas Czytelnik.

Jeśli ulica jest Karasiowa, Pstrągowa, Uklejowa albo Karpia, to pewno jesteśmy na Osowej Górze. Orla, Gołębia, Jaskółcza - to Szwederowo, a Rysia, Jelenia i Zajęcza spotykają się na Wyżynach. Tuż pod lasem, a jakże!

Tylko Niedźwiedzia...

...jakaś taka sama, przy Jezuickiej, Batorego. A wokół żadnych zwierząt. - Szkoda byłoby ją odmieniać, jak te wszystkie inne, które pochodzą od fauny - sugeruje nasz Czytelnik.

I nie trzeba. O wyjaśnienie tej sprawy poprosiliśmy Jerzego Derendę, prezesa Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. Dylematem "Na ul. Niedźwiedzia czy na ul. Niedźwiedziej?" zajmował się w "Dzienniku Wieczornym" już w 1988 roku.

Jak podkreśla, o tym, czy mamy odmieniać nazwę ulicy decyduje jej pochodzenie. - Krążyła legenda o niedźwiedziu, który niegdyś ponoć utopił się w pobliżu tej ulicy, ale nie tutaj szukałbym źródeł nazwy ulicy - zaczyna Derenda. - Wiarygodne są zapiski znanego bydgoskiego...

...archiwisty Zygmunta Malewskiego.

Pisał on:
"Stara ta ulica należąca do najdawniejszych ulic śródmieścia zawdzięcza swoją nazwę starodawnej aptece, która nosiła godło "Niedźwiedź", kiedy to aptekę tę posiadał Niemiec Bär".

- A więc po niemiecku nazywał się właśnie Niedźwiedź - tłumaczy Derenda. I przytacza jeszcze jedno źródło: - W publikacji "Czy znasz ulice Bydgoszczy?" Józef Podgóreczny wspomina o mieszczaninie o nazwisku Bär, który mieszkał w tym samym domu, co apteka. Nie ma zatem wątpliwości, figurka niedźwiedzia przygląda się z góry ulicy Niedźwiedzia, a nie Niedźwiedziej.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Artykuł tylko potwierdza że ulica powinna nazywać się "Niedźwiedzia". Aptekarz nazywał się niedźwiedź więc jego ulica to ulica niedźwiedzia. W języku polskim odmienia się wszystko co tylko można. Z językoznawczego punktu widzenia sprawa jest jasna, jeśli chce się do tego dorabiać legendy to już inna sprawa. Proponuję zerknąć po prostu na tabliczkę z nazwą "Niedźwiedzia".
~emeryt21~
Autor artykulu napisal "spogladamy na ulice Niedzwiedzia".Nie widze wtym niczego oczywistego.Ja w dalszym ciagu uwazam,ze to powinno byc "mieszkam przy ulicy Niedzwiedziej".Tak nazywaja sie w wiekszosci ulice w naszym miescie,ktorych nazwy pochodza od zwierzat,ptakow,ryb itp.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska