https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ulotka z "balonowego desantu" trafiła do bydgoskiej Delegatury IPN

Hanka Sowińska [email protected] 52 326 31 33
"Balonowa ulotka" zostanie poddana konserwacji i będzie udostępniana badaczom
"Balonowa ulotka" zostanie poddana konserwacji i będzie udostępniana badaczom Fot. Hanka Sowińska
Znaleziona w 1982 r. w trzcinie jeziora w Borównie była dla dr. Andrzeja Boguckiego niczym relikwia. W piątek bydgoski historyk spełnił obietnicę daną na łamach "Pomorskiej".
"Balonowa ulotka" zostanie poddana konserwacji i będzie udostępniana badaczom
"Balonowa ulotka" zostanie poddana konserwacji i będzie udostępniana badaczom Fot. Hanka Sowińska

"Balonowa ulotka" zostanie poddana konserwacji i będzie udostępniana badaczom
(fot. Fot. Hanka Sowińska)

O balonach z napisem "Solidarność" i doczepionymi do nich ulotkami, wysłanymi z Bornholmu do Polski w marcu 1982 r., pisaliśmy w sierpniu, w artykule "Balony napełnione wolnością".

Na liczącej 12 stroniczek ulotce znalazły się m.in. cytaty z wystąpień Jana Pawła II, deklaracja prawników z UJ o tym, że stan wojenny został wprowadzony nielegalnie i rady dla działaczy "S", jak przetrwać czas terroru. Zawierała także instrukcję, jak domowym sposobem produkować "bibułę".

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Znaleziony w Borównie balon został niszczony, a ulotka trafiła do dr. Andrzeja Boguckiego. W miniony piątek historyk - tak jak zapowiedział na naszych łamach - przekazał dokument do IPN.

- Ulotka zostanie poddana konserwacji, skatalogowana i trafi do naszych zbiorów. Będzie pokazywana na wystawach, skorzystają z niej historycy - mówiła Krystyna Trepczyńska, naczelniczka Delegatury IPN.

Przy okazji zaapelowała do osób posiadających materiały dotyczące najnowszych dziejów Polski (chodzi np. o dokumenty, listy, zdjęcia czy przedmioty z lat 1939-1990) o deponowanie w IPN lub przekazywanie na własność Instytutu.

Przypomnijmy - akcję balonową zorganizowała grupa Francuzów, współpracujących z działającym w Paryżu Komitetem Koordynacyjnym "Solidarność".
Rankiem, 5 marca, na plaży w miejscowości Dueodde pojawili się członkowie Komitetu i wielu wolontariuszy. Przez ponad 10 godzin udało się napełnić 10 tysięcy pomarańczowych balonów z napisem "Solidarność". Do każdego dołączony był pojemnik o wadze 50 gramów, zawierający pięć kompletów 12-stronicowej ulotki.

Organizatorzy liczyli się z tym, że tylko część balonów trafi do Polski (szacowano, że najwyżej 10 proc. znajdzie się w ojczyźnie "Solidarności"). Oceniono, że z uwagi na dobre warunki atmosferyczne balony mogą lecieć z prędkością około 13 km na godzinę; przewidywany zasięg miał wynieść od 100 do 400 km. Dziś wiemy, że najdalej w głąb Polski dotarł balon, który znaleziono w Zielonej Górze.

Udostępnij

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska