Obydwaj młodzi bramkarze - Jarzombek i Zawadzki - dopiero zbierają doświadczenie na drugoligowych boiskach. W rundzie jesiennej częściej zawodzili, niż byli chwaleni. Wpuścili w 19 meczach aż 44 bramki.
Zmiany w defensywie
Rzadko dobre recenzje zbierali lewy obrońca Bodnar i stoper Gul. Nie sprawdził się też napastnik Kordowski, który zupełnie zatracił skuteczność.
- Zaproponowaliśmy pięciu zawodnikom skrócenie umów. Jeśli przystaną na naszą ofertę, to mogą szukać sobie nowych zespołów - mówi Artur Banaszak, prezes Unii. - Jeśli marzymy o utrzymaniu się w rozgrywkach, to musimy wzmocnić drużynę. Dlatego nie jest żadną tajemnicą, że szukamy doświadczonego bramkarza i dwóch bocznych obrońców.
Pozostali zostaną?
Jest szansa, że nadal w Unii występować będą Marcin Dettlaff i Marcin Krzywicki. Obydwaj byli wypożyczeni na rok. Ich kluby - Wisła Płock i Cracovia Kraków - mogą ten okres skrócić.
Dettlaff miał dobrą rundę, ale jest spora szansa, że zostanie w Janikowie. "Krzywy" próbował odbudować się na drugoligowych boiskach. Zdobył 5 goli, ale do końca ze swojej postawy, nie może być zadowolony.
- Żaden z piłkarzy nie poinformował mnie, że chce odejść z klubu - wyjawia Banaszak. - Wiele wskazuje więc, że trzon drużyny utrzymamy.
Najpierw budżet
Janikowscy działacze nie ukrywają, że klub przeżywa trudności finansowe.
- Zadłużenie klubu jest znaczne. Na pewno jednak przystąpimy do rywalizacji w rundzie wiosennej - zapewnia Banaszak. - Wspierać nas będą dotychczasowi sponsorzy. Prowadzimy również rozmowy z wieloma firmami. Do innych wysłaliśmy prośby o wsparcie. Dopiero po ustaleniu budżetu, wybierzemy nowego szkoleniowca.
Nie ma faworyta
Na giełdzie trenerskiej pada wiele nazwisk. Fani Unii typują m.in. Dariusza Porbesa, Marcina Drajera i Michała Nadolskiego.
- Są to tylko spekulacje kibiców - zaznacza Banaszak. - Otrzymujemy sporo ofert od menedżerów czy samych trenerów. Nowego szkoleniowca wybierzemy dopiero wtedy, kiedy będziemy znać budżet.