Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia Metropolii Polskich w Bydgoszczy - co dalej z deklaracjami śmieciowymi?

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Butelki typu PET powstają z ropy naftowej. Ograniczenie ich wykorzystywania to również ograniczenie zapotrzebowania na paliwa kopalne.
Butelki typu PET powstają z ropy naftowej. Ograniczenie ich wykorzystywania to również ograniczenie zapotrzebowania na paliwa kopalne. Jakub Kołodziej
W Bydgoszczy swoje posiedzenie miał zespół odpadowy Unii Metropolii Polskich. Samorządowcy dzielił się doświadczeniem i poznawali specyfikę gospodarki odpadami w naszym mieście.

Odkrywamy Bydgoszcz, odcinek 1

od 16 lat

Samorządowcy podzielili się, na zwołanej konferencji prasowej, obawami w związku z sytuacją odpadową w naszym kraju. jak wskazali na teraz są dwa główne problemy, które muszą rozwiązać samorządy - bez pomocy rządu będzie to jednak trudne. O jakie problemy chodzi?

- Trzeba powiedzieć, że sytuacja związana z konfliktem w Ukrainie ma znaczenie dla gospodarki odpadowej. Mieszkańcy dużych aglomeracji mają nowych gości z Ukrainy, wzrasta liczba osób na terenie miast. Najbardziej dotyczy to ściany wschodniej, ale również np. Wrocławia, gdzie uchodźców jest najwięcej. Jedną z konsekwencji ich obecności są dodatkowe śmieci w systemie odpadowym - mówił Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska.

Samorządowiec podkreślił, że ciągle nie ma wytycznych z ministerstwa w jaki sposób zbierać deklaracje śmieciowe od uchodźców, czy je w ogóle zbierać, jak je rozliczać. A oczywistym jest, że każdy mieszkaniec produkuje odpady, za które ktoś musi zapłacić.

Bydgoszcz, jak i podbydgoskie gminy wzywają mieszkańców goszczących uchodźców do aktualizacji deklaracji śmieciowych i wnoszenia opłat. Uznają, że 40 złotych wypłacane przez rząd dziennie na uchodźcę to pieniądze na ich utrzymanie, w tym - opłata za wywóz śmieci. Więcej o tym aspekcie pobytu uchodźców pialiśmy tutaj:

- Drugim tematem, który nas smuci i który budzi nasze, samorządowców zaniepokojenie są informacje z rządu o tym, że rząd nie będzie podejmować prac nad rozszerzoną odpowiedzialnością producenta. A ustawa o ROP ma doprowadzić do ograniczenia produkcji odpadów opakowaniowych w naszym kraju. To ważne z kilku względów - nie chodzi tylko o zmniejszenie ilości odpadów w ogóle i ich lepszy recykling, ale również o bezpieczeństwo energetyczne - mówił w Bydgoszczy wiceprezydent Gdańska.

Jaki związek mają opakowania z bezpieczeństwem i niezależnością energetyczną? - Produkcja odpadów opakowaniowych niesie ze sobą konieczność korzystania z surowców kopalnianych, przecież taka butelka PET jest produkowana z ropy. Zaprzestanie prac nad ROP to wywieranie presji na wykorzystywanie surowców kopalnianych - podkreśla Piotr Grzelak.

Michał Sztybel, wiceprezydent Bydgoszczy zauważył, że niezależność energetyczna "ma wiele twarzy". - W Bydgoszczy 15 procent energii czerpiemy ze spalania odpadów. Gdybyśmy tego nie robili, 100 procent potrzebnej energii pokrywałyby elektrownie, które zasilane są węglem - zauważył wiceprezydent.

Wskazał, że obecnie w sejmie leżą dwa bardzo istotne z punktu widzenia obiegu odpadów projekty. Jeden dotyczy systemu kaucyjnego, drugi - rozszerzonej odpowiedzialności producentów.

- Stoimy na stanowisku, że ten kto wprowadza na rynek towar w określonym opakowaniu powinien ponosić koszty jego wprowadzenia. Teraz płacą za to mieszkańcy. ROP jest również szansą na ograniczenie drastycznych podwyżek za wywóz śmieci - korporacje wprowadzające szkodliwe opakowania na rynek będą musiały partycypować w kosztach ich przetworzenia. Niestety, w tej sprawie nic się nie dzieje, od rozpoczęcia konsultacji w sprawie ROP minęło 250 dni i nie widać chęci rządu, by zająć się sprawą.

Samorządowcy wskazywali na wypowiedź ministra Łukasza Schreibera, w której tłumaczył, jak obecnie wyglądają prace nad wprowadzeniem ROP.

- Projekt ustawy o rozszerzonej odpowiedzialności producenta pozostaje w gestii Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Są wobec niego zalecenia zespołu programowania prac rządu, które mają służyć temu, by ograniczyć potencjalny proinflacyjny wpływ tej regulacji, a także sprawić, by bardziej odpowiadała ona oczekiwaniom przedsiębiorców a zarazem, by jej skutki były jak najmniej niekorzystne dla konsumentów - wyjaśniał dla Dziennika Gazety Prawnej minister Łukasz Schreiber.

UMP wezwała do intensyfikacji prac nad oboma projektami odpadowymi.

To Cię może też zainteresować

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Unia Metropolii Polskich w Bydgoszczy - co dalej z deklaracjami śmieciowymi? - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska