Unia nie była wygodnym rywalem dla naszej drużyny w ostatnich sezonach. W 2012 roku odprawiła „Anioły” w półfinale (słynne liczenie KSM sędziego Piotra Lisa, powtórzony mecz i kontuzja Ryana Sullivana), przed rokiem była lepsza w dwumeczu o brąz. W Tarnowie torunianie po raz ostatni wygrali w maju 2011 roku, gdy liderem „Aniołów” był Rune Holta (12 pkt). Potem było pięć porażek i jeden remis.
Czas przerwać tą serię i Get Well ma wszelkie warunki do tego, by to uczynić. Tarnowianie na razie są najsłabszą drużyną PGE Ekstraligi. Goście mają jeszcze dodatkowy atut: aż trzech zawodników z tarnowską przeszłością w składzie: Martin Vaculik w Tarnowie spędził aż sześć sezonów, Kacper Gomólski trzy, a Greg Hancock dwa. Cała trójka powinna zaliczyć w niedzielę solidne występy. Z ciekawością czekamy zwłaszcza na start Martina Vaculika. Słowak po nieudanych meczach zapowiedział, że lipcową przerwę poświęci na zmiany w swoim teamie i zapleczu sprzętowym.
Mecz na żywo na www.pomorska.pl/sport