- Traktuję to jako zart, choć w złym guście, a do 1 kwietnia zostało jeszcze wiele czasu - komentuje prezes Unibaksu Mateusz Kurzawski. - To sam zawodnik składa wniosek o wypożyczenie do konkrentnego klubu. Mamy jego wolę na piśmie i także zgodę na wypożyczenie ze strony Włókniarza, oba dokumenty podpisane przez prezesa klubu Pawła Mizgalskiego. Co więcej, od razu po tej informacji rozmawiałem z Emilem i nic się w naszych ustaleniach nie zmieniło. To po prostu zwykła złośliwość ze strony klubu z Zielonej Góry.
Unibax z Falubazem szczerze się nie znoszą od pamiętnego finału w Zielonej Górze. Zimą Unibax próbował ściągnąć jednego z liderów mistrza Polski Patryka Dudka. Ewentualna oferta dla Sajfutdinowa jest zapewne formą rewanżu Falubazu.