Prace zaczną się wiosną 2009 r.
Drugi etap projektu został podzielony na dwie części. Podczas pierwszej będą realizowane trzy kontrakty wykonawcze. - Pierwsze roboty chcemy zacząć wiosną 2009 r. - zapowiada Mieczysław Malinowski z TW. - Cały projekt pochłonie ok. 200 mln zł.
Szukają inżyniera
Toruńskie Wodociągi szukają już inżyniera, który będzie nadzorował te przedsięwzięcia. Jednym z nich jest budowa podczyszczalni wód deszczowych na ul. Okrężnej, Winnicy oraz w Kaszczorku. Zadanie potrwa rok. Dzięki niemu deszczówka nie będzie spływała do Wisły. Oferty na tę inwestycję zostaną otwarte 14 listopada.
Kolejnym projektem jest budowa 20 km sieci wodociągowej i kanalizacyjnej na osiedlu Wrzosy - Leśna Polana oraz Słoneczna. W tym wypadku termin składania ofert mija 27 listopada. W tym tygodniu TW rozpiszą kolejny przetarg - na ułożenie 16 km wodociągu oraz kanalizacji na os. Pancernych, Bielawach oraz w Kaszczorku. Oba kontrakty potrwają po 18 miesięcy.
- Drugi etap prac, podczas którego będzie realizowanych pięć kontraktów wykonawczych, może ruszyć na początku 2010 r. - mówi Malinowski. - Czekamy jeszcze na decyzję Komisji Europejskiej, która zatwierdza projekty o wartości powyżej 25 mln euro. Nie chcemy rozpoczynać tych kontraktów bez gwarancji, że otrzymamy unijne dofinansowanie.
Toruński projekt widnieje na liście podstawowej programu "Infrastruktura i Środowisko", a to oznacza, że miasto może otrzymać ok. 100 mln zł unijnej dotacji.
18 września br. TW złożyły wniosek o dofinansowanie. Dokument musi zatwierdzić Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Ministerstwo Środowiska, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, a na samym końcu - Komisja Europejska. - Gdyby okazało się, że nie dostaniemy unijnego wsparcia, będziemy w stanie sami sfinansować te prace, na które ogłaszamy teraz przetargi - mówi Malinowski.
Jakie są kolejne plany?
TW zamierzają wprowadzić nową technologię w oczyszczalni ścieków, która pozwoli na termiczną przeróbkę powstających tam osadów. To będzie najkosztowniejsza inwestycja z całego projektu. Pochłonie nawet jedną trzecią wszystkich kosztów. W planach jest także modernizacja stacji uzdatniania wody w Małej Nieszawce. Dzięki temu poprawi się jakość wody dostarczanej m.in. do lewobrzeżnych osiedli Torunia.
Kolejna inwestycja jest również planowana na stacji uzdatniania wody w Lubiczu.
- Pozwoli ona na uporządkowanie gospodarki osadowej - mówi Malinowski. - Planujemy także renowację dwóch magistral wodociągowych wzdłuż Szosy Lubickiej, które dostarczają wodę do miasta. Powstały one 30 lat temu. Musimy usunąć osady oraz kamień, a także wyłożyć je cementową powłoką. Po tych pracach poprawi się jakość wody, która trafia do naszych kranów.
TW wytypowały także ok. 50 ulic m.in. na Starówce, gdzie podobne zabiegi przejdzie sieć kanalizacyjna.
Pomogą im roboty
- Te roboty będą prowadzone z użyciem tzw. technologii bezwykopowej - mówi Malinowski. - Część prac wykonają roboty.
Tymczasem wodociągowcy kończą roboty w ramach pierwszego etapu projektu, który pochłonie ok. 400 mln zł. Potrwają one do końca roku. Do ułożenia zostało ok. 8 km sieci kanalizacyjnej w lewobrzeżnych osiedlach.
