Zdążył je jeszcze podpisać prezydent ś.p. Lech Kaczyński.
- Braliśmy ślub w styczniu 1959 roku, więc to już prawie 52 lata - wspomina Czesława Kołodziej.
Pan Marian pochodzi z powiatu bocheńskiego, jego żona - z województwa rzeszowskiego. Po powrocie z obozu koncentracyjnego osiedli w Unisławiu.
- Poznaliśmy się włąśnie w Unisławiu - w cukrowni - opowiada jubilat. - Żona tam pracowała, a ja woziłem buraki do skupu. Obecnie zajmuję się gospodarstwem, a żona - domem.
Jubilaci maja sześcioro dzieci, 12 wnuków oraz jedną prawnuczkę.
- Nasza recepta na długie i udane małżeństwo? Najważniejsze jest to, aby jeden drugiego umiał zrozumieć w każdej sytuacji - podkreśla Czesława Kołodziej.
Unisław. Bukiet róż i medale na złote gody
(mona)

Czesławie i Marianowi Kołodziej gratulował i medale w imieniu prezydenta wręczył wójt Roman Misiaszek
Czesława i Marian Kołodziej idą razem przez życie już od pół wieku. Za długoletnie pożycie małżeński otrzymali medale od prezydenta.