Jak czytamy w raporcie, w ubiegłym roku inspektorzy handlowi przebadali 2636 zabawek, z których zakwestionowali 703. To nieco ponad 26 procent. Oznacza to, że co czwarta przebadana zabawka miała nieprawidłowości.
- Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło spraw formalnych. Przykładowo brakowało informacji o producencie zabawki, ostrzeżeniach, instrukcji użytkowania lub znaku CE. Zamieszczając ten znak producent potwierdza, że jego zabawka spełnia wymagania określone w przepisach europejskich - informuje UOKiK.
Ponadto w 2019 roku pracownicy laboratoriów przebadali 517 zabawek. Aż w 181 z nich wykryto niezgodności. To 35 procent.
Czego najczęściej dotyczyły nieprawidłowości?
- odpadały z nich małe części, które dziecko łatwo mogłoby połknąć,
- w maskotkach pękały szwy i w związku z tym wystawało wypełnienie
- Popularne slime’y miały przekroczoną dopuszczalną wartość migracji boru. To może powodować mdłości, wymioty
- W 36 zabawkach znaleziono zbyt wysokie stężenie ftalanów, występowanie alergenów czy węglowodorów aromatycznych (WWA)
- Wybierając zabawkę pamiętajmy, że powinniśmy każdorazowo zwrócić uwagę na kilka ważnych, wskazanych poniżej elementów, które chronią obdarowane dziecko przed zagrożeniem, jakim jest dla niego niebezpieczna zabawka. Co trzecia zabawka poddawana badaniom w laboratoriach UOKiK jest przez nas kwalifikowana do usunięcia z rynku. Bądźmy zatem ostrożni i weryfikujmy bezpieczeństwo zabawek przed ich zakupem zdając się na rozsądek, nie zaś reklamę czy nalegania ze strony nieświadomego zagrożeń dziecka. Jako dorośli jesteśmy przecież odpowiedzialni właśnie za najmłodszych, kochanych przez nas, konsumentów – podkreśla Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Chcesz wkurzyć rodziców? Kup to ich dziecku. TOP najbardziej...
Co trzecia zabawka poddawana badaniom w laboratoriach UOKiK jest przez nas kwalifikowana do usunięcia z rynku. Bądźmy zatem ostrożni i weryfikujmy bezpieczeństwo zabawek przed ich zakupem zdając się na rozsądek, nie zaś reklamę czy nalegania ze strony nieświadomego zagrożeń dziecka - Tomasz Chrośny, prezes UOKiK.
W większości przypadków wadliwe zabawki wycofano z rynku.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przestrzega również wszystkich rodziców przed zakupem zabawek dla dzieci.
- Każda zabawka powinna posiadać znak CE, który potwierdza zgodność z wymaganiami bezpieczeństwa. Znajdziesz go zabawce, opakowaniu, na metce.
- Kupuj zabawkę dostosowaną do wieku dziecka.
- Sprawdź, czy nie odrywają się od niej małe elementy i czy maluch nie ma zbyt łatwego dostępu do baterii w zabawkowym telefonie. Zwróć uwagę na to, czy zabawka nie ma ostrych i wystających części, które mogłyby zranić dziecko. Np. obejrzyj pod tym kątem maskotkę, kierownicę roweru, ramę wózka dla lalek.
- Składane zabawki takie jak wózki, deski do prasowania, krzesełka, stoły powinny mieć blokadę, która zabezpieczy przed przypadkowym złożeniem. Zwróć uwagę na dołączone instrukcje i zawarte w nich ostrzeżenia. Niektóre zabawki podczas użytkowania mogą wymagać twojego nadzoru.
- Maleńkie dzieci mają delikatny i wrażliwy słuch, w związku z czym zbyt głośne dźwięki powodują ryzyko jego uszkodzenia. Maksymalny poziom głośności zabawki może wynieść 90 dB. Jeżeli już w sklepie dźwięk wydaje się zbyt głośny, natarczywy – wybierz inny produkt.
- Masz prawdo do reklamacji z rękojmi, gdy zabawka się zepsuje. W tym celu zachowaj dowód zakupu.
- Jeżeli kupujesz przez internet, możesz zrezygnować z zakupów w ciągu 14 dni bez podawania powodu.
- Gdy masz wątpliwości co do jakości zabawki, zgłoś się do Inspekcji Handlowej.
