Szkoła Podstawowa nr 1 przy ul. Dworcowej do użytku oddana została w 1966 r. Jej poprzedniczki mieściły się przy ul. Szkolnej i Batorego. Po wojnie budynek przy ul. Szkolnej wymagał wielu remontów. Trzeba było zacząć od zbijania stołów i ławek czy szklenia okien. Przełomem był właśnie 1966 r., kiedy wybudowano budynek przy ul. Dworcowej. Pierwszym kierownikiem był Eugeniusz Perdenia. W placówce pracowało wówczas 24 nauczycieli, na wczorajszej uroczystości było 12 z nich. W latach 80-tych grono nauczycielskie liczyło 40 nauczycieli, dziś jest ich 66. Ciekawostką jest to, że 29 z nich to absolwenci "jedynki".
Ale przecież szkoła to nie tylko pedagodzy. To także obsługa, na przykład długoletnia kucharka Lidia Włoch i woźny Jan Szymankowski. Gdy dyrektor Grzegorz Klauza wręczał medale, to właśnie oni zostali nagrodzeni największymi oklaskami. Obliczono, że najdłużej w szkole pracowała Lucyna Czaplewska. Przez lata przez szkołę "przewinęło" się ponad 8 tys. uczniów. Od piętnastu lat jubilatka nosi imię Janusza Korczaka. Nie obyło się bez prezentów i życzeń. Teraz wszyscy liczą, że burmistrz Marek Jankowski dotrzyma słowa i szkoła doczeka się gruntownej rozbudowy, łącznie z budową nowej sali gimnastycznej. Na początek burmistrz wraz z gratulacjami przekazał "załącznik finansowy", który starczy akurat na wyposażenie jednej z sal lekcyjnych.