W piątek (09.01) około 17:30 wąbrzescy policjanci patrolówki w trakcie patrolowania ul. Kętrzyńskiego na wysokości dworca PKP, zauważyli jadące bez świateł mijania audi. Pojechali za nim i w Wałyczu zatrzymali go do kontroli drogowej. Podeszli do samochodu, poprosili kierującego o dokumenty, jednak ten podał im tylko polisę OC oświadczając, że nie ma dowodu rejestracyjnego i nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Wtedy funkcjonariusze zaproponowali 27-letniemu kierowcy audi mandat w wysokości 500zł. Kiedy mężczyzna usłyszał o mandacie powiedział do policjantów :
- Panowie może się dogadamy, przecież nie trzeba zaraz karać mandatem"
I zaraz potem zaproponował im 200zł. Jednak mundurowi nie dali się skusić, a kierowca został zatrzymany. Jeszcze tego samego dnia prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego.
Za próbę przekupienia policjantów grozi do 10 lat więzienia (art. 229 § 3 Kodeksu Karnego).