https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Windykatorzy wysyłają hurtowo pisma wzywające do zapłaty

(d-ka), Fot. SXC
Jeśli windykator przyśle wezwanie do zapłaty, lepiej sprawdzić czy dług istnieje naprawdę
Jeśli windykator przyśle wezwanie do zapłaty, lepiej sprawdzić czy dług istnieje naprawdę
Jeśli ktoś z Państwa otrzymał w ostatnim czasie pismo o swoim rzekomo nieuregulowanym rachunku sprzed lat - to może być podstęp!

- Syn dostał z firmy windykacyjnej informację, że dwa lata temu nie zapłacił za telefon - opowiada Ilona Czajkowska z Inowrocławia.

 

Nie pamiętał czy ma dług czy nie, ale zrobił przelew

- Nie mógł sobie dokładnie przypomnieć okoliczności, ale natychmiast skojarzyła mu się sytuacja, że kiedyś miał jakieś zaległości. Szybko więc poszedł na pocztę i zrobił przelew - dodaje pani Ilona.

Niestety, takich zdezorientowanych osób jest więcej, co podstępnie wykorzystują windykatorzy.

Kupują długi różnych firm i osób prywatnych, a następnie hurtowo wysyłają do wszystkich pisma wzywające do zapłaty. Obiecują rezygnację z naliczania odsetek.

Łatwo zdobyć takie dane.

- Współpracujemy z firmami windykacyjnymi - informuje Maria Piechocka, rzecznik Telekomunikacji Polskiej oraz Orange. - Wymieniamy się informacjami na temat trudnych klientów.

Podobnie mówi Karol Wieczorek, rzecznik Netii: - Jeśli mamy problemy z rzetelnością klientów, sami zgłaszamy ich do firm windykacyjnych.

Nie inaczej zdobywa się informacje np. z banków czy ubezpieczalni.

A teraz windykator może już zacząć działać, gdy klient spóźni się z zapłatą rachunku klilkanaście dni

Windykatorzy wysyłają pisma wzywające do zapłaty, a pamięć klientów bywa krótka

Jaki może być tego efekt? Klient, który dostanie wezwanie do zapłaty od komornika przestraszy się konsekwencji.

Działa pod wpływem emocji: idzie na pocztę i płaci. I to niezależnie od sytuacji czy uregulował swój stary dług czy nie. Przeważnie tego nie pamięta i nie ma też potwierdzenia zapłaty sprzed kilku lat.

Tymczasem brak potwierdzenia zapłaty sprzed kilku wcale nie oznacza przykrych konsekwencji. UWAGA! Zgodnie z polskim prawem większość zobowiązań przedawnia się po dwóch, trzech latach.

 

W jednej z kujawsko-pomorskich firm windykacyjnych usłyszeliśmy mniej więcej tyle, że długi trzeba płacić.nie jest się na cenzurowanym. Zawsze też można złożyć reklamację. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska