- Od chwili, gdy inspektor sanitarny wydał zakaz spożywania wody z wodociągu cały czas go przepłukujemy - mówi Zbigniew Słomski, wójt gminy Fabianki. - Rozumiem, że brak wody jest uciążliwy dla mieszkańców i za tę uciążliwość ich przepraszam. Staramy się jak najszybciej uporać z tym problemem.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Płukanie rurociągu, jak zapewnia wójt, trwa dzień i noc. Ze względu na rodzaj bakterii - błotną - może zająć tydzień czasu. - W ubiegłym roku także była bakteria w wodzie, ale coli - mówi Zbigniew Słomski. - Tym razem, jak sądzimy, do-szło do nieszczelności w zbiorniku retencyjnym.
Sieć wodociągowa w gminie Fabianki ma ok. sześćdziesięciu lat. - Zdecydowanie wymaga wymiany, potrzebny jest nowy zbiornik retencyjny - podkreśla wójt. - Już powstaje plan, teraz trzeba zdobyć na tę inwestycję pieniądze. Ujęcie w Szpetalu Górnym zaopatruje w wodę mieszkańców m.in. takich wsi, jak: Bogucin, część miejscowości Fabianki, Krępiny, Łęg Witoszyn, Nowy Witoszyn, Osiek, Skórzno, Stary Witoszyn, Szpetal Górny i Nasiegniewo. Tam docierają beczkowozy.
Sanepid uprzedza, aby nie pić wody z kranu, nie używać jej do przygotowania posiłków, mycia zębów, przemywania otwartych zranień, mycia. Woda może być używana jedynie do spłukiwania toalety i do celów gospodarczych. O przydatności wody do spożycia będzie wiadomo po kolejnych badaniach sanepidu.
W Toruniu ruszył proces gwałciciela. Więcej informacji na www.pomorska.pl/torun