- Nie rozumiem, na jakiej podstawie spółdzielnia żąda ode mnie tego dokumentu - mówi Małgorzata Wlaźlacka, mieszkanka z ulicy Wojska Polskiego. - Prosiłam tylko o przyznanie mi ulgi na opłatę gruntową. To raptem symboliczne 25 zł na rok, a w tym celu muszę dostarczyć do BSM kopię mojego PIT. Czy spółdzielnia może w ogóle żądać ode mnie tego dokumentu?
Do przyznania bonifikaty, czyli ulgi na opłatę gruntową kwalifikują się ci mieszkańcy, których dochód nie przekracza 1500 zł miesięcznie. Nasza Czytelniczka tłumaczy, że usłyszała w biurze BSM, ze tylko na podstawie jej rozliczenia podatkowego za miniony rok można ocenić, czy bonifikata zostanie przyznana.
- Co więcej, usłyszałam, że sam fakt dostarczenia mojego PIT-u spółdzielni wcale nie gwarantuje, że ulgę otrzymam - dodaje Wlaźlacka. - Dowiedziałam się tylko, że będzie to tylko podstawą do sprawdzenia, czy bonifikata mi się należy.
Okazuje się jednak, że spółdzielnia może zażądać od mieszkańca PIT-u. Tylko jednak pod pewnymi warunkami.
- Spółdzielca jest zobowiązany przedstawić mieszkańcowi dokument, który uprawnia go do żądania PIT-u - mówi Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzecznik Generalnego Inspektora Danych Osobowych. - Rozliczenie podatkowe zawiera szczegółowe i prywatne dane na temat mieszkańca. Spółdzielnia może przyjąć od mieszkańca kopię PIT-u, jeśli ten dobrowolnie udostępni dokument. Zarząd spółdzielni musi jednak wytłumaczyć, na jakiej podstawie żąda zeznanie podatkowe.
