Minister Skarbu Państwa zakłada, że w latach 2012 - 2013 zostanie sprywatyzowanych 279 spółek nadzorowanych przez jego resort. Są wśród nich spółki uzdrowiskowe, w tym Ciechocinek.
Uzdrowisko Ciechocinek: lawina prywatyzacyjna już ruszyła
Wcześniej mówiło się o pozostawieniu siedmiu uzdrowisk z udziałem skarbu państwa jako "narodowych". Potem ta liczba zmalała do pięciu. Teraz w "Planie prywatyzacji na lata 2012 - 2013"Ministerstwa Skarbu Państwa wymienionych jest 13 spółek uzdrowiskowych, w tym także te, które miały pozostać jako "narodowe". Należało do nich Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek SA. W piątek do Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek SA dotarło rozporządzenie ministra w sprawie prywatyzacji.
- Myślę, że lawina prywatyzacyjna już ruszyła - mówi Marcin Zajączkowski, prezes zarządu PUC SA. - Minister skarbu ma już opinię ministra zdrowia w tej sprawie. Sześć uzdrowisk, w tym ciechocińskie przedsiębiorstwo, ma iść do prywatyzacji - potwierdza nasze informacje.
Ciechocinek jest uzdrowiskiem specyficznym. Żadne inne przedsiębiorstwo uzdrowiskowe w Polsce, które zajmuje się leczeniem i rehabilitacją kuracjuszy, nie ma na "swoim garnuszku" infrastruktury takiej, jak zabytkowe obiekty w postaci tężni, Warzelni Soli czy inhalatorium, jakim jest fontanna Grzybek. W PUC S.A. nie ukrywają, że obiekty te generują koszty, ale są ikonami nadwiślańskiego uzdrowiska. Pieniądze dają sanatoria, które mogą pomieścić ponad tysiąc kuracjuszy.
Największy pracodawca w mieście i nie tylko
Ciechocińskie przedsiębiorstwo uzdrowiskowe jest największym pracodawcą nie tylko w mieście, ale w całym powiecie aleksandrowskim. Zatrudnia około 550 osób. Z doświadczenia wiadomo, że prywatyzacja pociąga za sobą restrukturyzację zatrudnienia. Związki zawodowe niepokoją się o przyszłość pracowników.
Dużo więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Pomorskiej" z 20 czerwca 2012 roku.
