Wczoraj odbyło się spotkanie szefa Zarządu Dróg Miejskich Jana Siudy z reprezentantami bydgoskich organizacji rowerowych. Temat: ścieżka rowerowa z centrum miasta, Gdańską, do Myślęcinka. Spotkanie komentuje cyklista pisujący na MMBydgoszcz.pl - Patryk Szulczewski.
Kolejny raz okazuje się, że miasto Bydgoszcz jest miastem dla samochodów, a nie miastem dla ludzi. Jan Siuda odrzucając możliwość budowy ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Gdańskiej, argumentuje, że ścieżka musiałaby powstać kosztem miejsc parkingowych dla samochodów, a jako koronny argument przeciw stwierdza: "Polityka miasta sprowadza się do dopuszczania ruchu rowerowego, a nie jego promocji" - o zgrozo!
czego oczekiwać? Tego, że będzie dbał o mieszkańców i im godnie służył. Politycy zapominają, dla kogo pracują!!
I dlatego w wyborach zagłosowałem na Cthulhu Ale się zdziwiła osoba, która sprawdzała moją kartę XD
R
Rafalski
A czego oczekiwać po człowieku jakim jest Jan Siuda?
~Magda~
frajer... nic dodać... nic ująć...
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl