Vineta Wolin - Elana Toruń 1:0 (1:0)
Bramka: Szymon Kurczak (45)
Elana: Pawłowski - Korpalski, Ćwikliński, A. Kowalski - Stawski (74. Kościelecki), Woroniecki (67 Kacperski), K. Kowalski, Karbowiński - Knera (56. Kamiński), Rożnowski (73. Jaskólski), Kuropatwiński (67. Góra).
Torunianie pojechali do Wolina w dobrych nastrojach po zwycięstwie nad Zawiszą Bydgoszcz w lidze i po rozgromieniu Skrwy Skrwilno w Pucharze Polski K-PZPN.
O wyniku zdecydowała akcja z końcówki pierwszej połowy. Gospodarze wykonywali kilka rzutów rożnych. Po jednym z nich wydawało się, że zagrożenie jest opanowane. Niestety, piłka wróciła w pole karne i trafiła do Szymona Kurczaka, który z narożnika uderzył przy bliższym słupku pod poprzeczkę. Wojciech Pawłowski nie zdążył z interwencją. Torunianie starali się w drugiej połowie zmienić niekorzystny wynik, ale poważniej nie zagrozili bramce zespołu w Wolina.
- W pierwszej połowie do trzydziestej minuty funkcjonowaliśmy nieźle i mieliśmy sporo stałych fragmentów gry - mówi Rafał Więckowski, trener Elany. - Przy straconym golu mogliśmy zareagować lepiej i zablokować ten strzał. W drugiej połowie nasza gra wyglądała podobnie. Próbowaliśmy różnych sposobów, graliśmy po ziemi, graliśmy długą piłką. W ostatnich minutach mocno się otworzyliśmy, dlatego rywale mieli kontry i lepsze sytuacje do zdobycia bramki. Niekiedy takie mecze się zdarzają - podsumował szkoleniowiec.
- Derby Elana Toruń - Zawisza Bydgoszcz. O zwycięstwie zdecydował jeden gol - zdjęcia
- Derby Zawisza Bydgoszcz - Elana Toruń. W rolach głównych bramkarze i kibice [zdjęcia]
- Derby Elana Toruń - Zawisza Bydgoszcz na remis. Zobaczcie zdjęcia i wideo!
- Derby Elana Toruń - Zawisza Bydgoszcz na archiwalnych zdjęciach. Mnóstwo emocji!
W następnej kolejce torunianie podejmą Polonię Środa Wielkopolska.
