Uroczyste przekazanie tych certyfikatów obchodzono w "VIOLI" hucznie. Nowy magazyn, w którym odbyła się uroczystość, udekorowano balonami, a na sali, oprócz zaproszonych gości, przedstawicieli władz gmin, powiatu i województwa, obecni byli prawie wszyscy pracownicy zakładu. - Bo to dzięki państwa pracy, zaangażowaniu i utożsamianiu się z firmą, doszliśmy tak daleko - mówił do pracowników Marian Meyer.
Bo "VIOLA" zdecydowanie ma z czego być dumna i podkreślali to wszyscy zaproszeni na uroczystość goście. Romuald Kosieniak, wojewoda kujawsko-pomorski zaznaczał, że to właśnie takie firmy, dają naszemu województwu przepustkę do wspólnej Europy.
A powodem do największej dumy jest uzyskanie certyfikatu zintegrowanego systemu zarządzania ISO 2001 w rekordowym wręcz czasie. Zwykle firmom zajmuje to około roku, "VIOLA" zrobiła to w ciągu czterech miesięcy. - Te cztery miesiące wytężonej pracy polegały na tym, by wszystkie procesy zachodzące w firmie zamknąć w odpowiednie, możliwe do szybkiej kontroli procedury - wyjaśnia kwestie wyrobienia certyfikatu Krzysztof Kruczkowski, współwłaściciel firmy. - Oddaliśmy przy tym nowe pomieszczenia socjalno, sanitarne dla pracowników i można powiedzieć, że teraz pracują oni w naprawdę komfortowych warunkach.
