Podczas wczorajszej konferencji po raz pierwszy przedstawiono plany budżetowe gminy Świecie na 2011 rok. Powiało optymizmem, mimo problemów budżetowych UE, od której wsparcia zależy powodzenie najważniejszych inwestycji realizowanych przez gminę Świecie.
- W większości przypadków umowy zostały już podpisane, w innych nastąpi to niebawem, jest więc mało prawdopodobne, aby te zawirowania wpłynęły na terminowość wypłat przyznanych dotacji - tłumaczy Tadeusz Pogoda, burmistrz Świecia.
Plan dochodów zakłada, że do gminnej kasy wpłynie ponad 110 mln złotych. Tyle pieniędzy w niej jeszcze nie było. Największy strumień - 32,7 mln zł - zapewnią podatki i różnego rodzaju opłat. W porównaniu do roku ubiegłego, spodziewany jest w tym dziale spory skok, wynoszący 5,7 mln zł. Nie wynika on jednak z podniesienia stawek, lecz wprowadzenia do tego działu opłat z tytułu gospodarczego korzystania ze środowiska. Udział w podatkach, czyli procent od tego, co zarobią mieszkańcy oraz działające na terenie gminy firmy, to kolejne 19 mln zł.
Kosztowne plany
Większe zainteresowanie budzi jednak to, co znajduje się po stronie wydatków. To z nich w głównej mierze rozliczani są samorządowcy. Tradycyjnie, najwięcej pochłonie oświata - 38,4 mln zł. Planowany przyrost ma związek z 7 proc. podwyżką płac nauczycieli. Sporym obciążeniem wciąż pozostaje pomoc społeczna - 22,2 mln zł. Prawie tyle samo gmina wyda na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska.
Najkosztowniejsze zadania ujęte w planie inwestycyjnym obejmują budowę: drogi Morsk-Sulnowo, domu socjalnego w Grucznie, sali gimnastycznej przy Gimnazjum nr 2 oraz rewitalizację miasta i tworzenie infrastruktury Vistuli II w Sulnowie.
