https://pomorska.pl
reklama

W Bratwinie kochają tradycję

Agnieszka Romanowicz
Agata Fokt-Bardzel ogląda stare znalezisko, okryte podczas remontu szkolnego poddasza
Agata Fokt-Bardzel ogląda stare znalezisko, okryte podczas remontu szkolnego poddasza
Najmniejsza szkoła w powiecie świeckim może się szczycić największym uznaniem dla regionalnej tradycji kociewskiej.

Tradycja wpływa na losy ludzi. Wiąże nas z pokoleniami i rodzinną miejscowością. Poszerza też wiedzę o świecie, w którym żyjemy, bo pozwala zrozumieć teraźniejszość. To powody, dla których tradycję trzeba pielęgnować.

Małe muzeum w Bratwinie

Świadomi tego są mieszkańcy Bratwina w gminie Dragacz, zwłaszcza Agata Fokt-Bardzel, kierownik miejscowej, malutkiej szkoły filialnej, gdzie uczą się tylko trzy klasy: zerówka, pierwsza i druga. Gdy w okolicy zabrakło dzieci do klasy trzeciej, w pustej sali lekcyjnej szefowa placówki urządziła szkolną izbę regionalną. - To coś wspaniałego! - ocenia Bożena Ronowska, koordynator obchodzonego właśnie Kociewskiego Roku Kongresowego. - Widziałam już trochę izb, ale ta mnie zaskoczyła. W mojej ocenie może aspirować do miana małego muzeum - twierdzi specjalistka, która sporządza raport o stanie edukacji regionalnej na Kociewiu.

Z pomocą mieszkańców

Agata Fokt-Bardzel jest zaskoczona tak pozytywną opinią. - Potrzebę tworzenia choćby kącików z tradycyjnymi sprzętami domowymi mam we krwi. Zajmowałam się tym odkąd pamiętam - tłumaczy. - A że rodzice moich uczniów doskonale rozumieją sens podobnych wystawek, zaczęli mnie wspomagać i zbiór rozrósł się tak bardzo, że trzeba było mu znaleźć przestronniejsze miejsce.

W trakcie Kociewskiego Roku Kongresowego mamy szczególnie promować takie działania. - W 1999 roku edukacja regionalna była w szkołach obowiązkowa. Niestety, podupadła odkąd się to zmieniło - ubolewa Ronowska, ale liczy, że pozytywne nagłaśnianie postaw takich jak Agaty Fokt-Bardzel, zachęci innych nauczycieli do krzewienia kociewskiej tradycji.

Mówcie po kociewsku!

To, co udało się zrobić w Bratwinie, doceniane jest też za granicą. - Odwiedzają nas Holendrzy. Robią na nich wrażenie: kierzanka (maselnica), centryfuga (wirówka do mleka) i inne sprzęty domowe, typu młynki, lampy, kołowrotki - wylicza Agata Fokt-Bardzel, która celowo używa kociewskiej terminologii. Wiadomo bowiem, że to gwara wyznacza granice Kociewia. Jej utrwaleniu pomoże Popularny Słownik Kociewski, praca zbiorowa zredagowana przez prof. Marię Pająkowską-Kensik.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkanka_gminy
Gratulację Pani Agato ! Życzę dalszych sukcesów !!!
~Filip~
Brawo Pani Agato! Dobrze ,że trafiła Pani do tej szkoły bowiem młodzież dzięki Pani pozna tradycje tych ziem , które w przyszłości przekaże swoim dzieciom. Chylę czoła!

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska